
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.

Pewnie dlatego nie jestem pewna wiernosci bo moja mama byla przez ojca zdradzana a w koncu zostawiona,.. wiem jak bardzo cierpiala.

NIe, ale tu nawet nie chodzi o samego M. Nie daje mi powodów do takiego myślenia,ja po prostu jestem nie ufna z natury. Poza tym, mam podobną sytuację jak Izuleeek.

jestem na tak :) ale pewnie połowa by zaraz stwierdziła, że nie bo jest oficerem na statku :)

pewność zawsze niepewna. Nie można być pewnym samego siebie, a co mówić drugiego człowieka? Choćby nie wiem jak się kochało, nigdy nie można być pewnym. takie moje zdanie

i niepewność nie wiąże się dla mnie z zaufaniem. Nie siedzę i nie snuję podejrzeń. Ufam, ale zawsze jest nutka niepewności

8karo8 mam bardzo podobne zdanie do Twojego . w sumiejak sie nie ma zaufanie do meza to sie nim slubu nie bierze.
Jestem pewna,mój maz jest z szczera osoba i to nie tylko w związku,jest w nim cos takiego ze od razu się wie ze temu człowiekowi można zaufać.
Moja mama również została bardzo skrzywdzona przez mojego ojca, i całe życie zarzekałam się, że nigdy nie wyjdę za mąż. Wyszłam i to za człowieka do którego mam ogromne zaufanie. Nie patrzę jużna tamtą historię, chcę budować swoją, jeśli nie ufasz to sama dla siebie budujesz podstawy do tego by myśleć i podejrzewać potem przy każdej możliwej okazji...

Ja mojego faceta nie oskarzam w zaden sposob ale zawsze we mnie byla taka niepewnosc... pozatym ja ktos raz cos wywinal to mimo ze wybaczylam to siedzi w nas. A momenty zwatpienia sie zdarzaja rzadko ale jednak sa.
