Ja mam jutro wizytę...ciekawe jak tam moja malutka...
Adelina tak jak powiedział lekarz, oszczędzaj się, ale i nie martw. Ja w pierwszej ciąży miałam podobną sytuację i donosiłam synka. Teraz niestety z głupim krążkiem chodzę :/.
Mi też jeszcze trochę rzeczy do dokupiena zostało, ale chyba wszystko już było wymienione, także się nie powtarzam.
Ja pewnie też się nie załapę...termin na 7.03 :/...trzeba będzie przeboleć i tyle :/ brak mi słów na ten cały cyrk...