no sama jestem w szoku bo byl duzo wiekszy jeszcze miesiac temu, moze przez to ze mam ta diete albo przez to ze troche opadl, nieszkodzi mi to jest bardzo na reke :D
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2341 - 2350 z 6120.
najgorzej to jest mi patrzec na slodycze i nie móc ich zjeść... a herbate slodze polowa lyzeczka miodu :O wiem ze nie powinnam
jesli nie masz jakos szczegolnie podwyzszonego cukru to tyle miodu chyba nie zaszkodzi ;D no chyba, ze pijesz po 15 herbatek dziennie:P
byl lekko podwyzszony :) a pije 3 dziennie :)
monik001 - no to przynajmniej teraz bez stresu dla Was obojga :) Ty masz Męża przy sobie i czujesz się spokojniejsza, a Mąż z kolei będzie mógł spokojnie mieć Cię na oku :)
pampi123 - ciesz się, że nie musiałaś się tak katować dietami od 5 czy 6 miesiąca ciąży... ani, że insuliny nie musisz brać...bo to byś dopiero miała przejścia. Do dziś wspominam jak szwagierka się musiała szprycować sama...brrr... a do końca masz nie dużo, więc spokojnie wytrzymasz :) i pomyśl że będziesz miała o tyle słodyczy mniej do zrzucenia po porodzie :)
no ja dzis czuje sie dobrze, ale ten kregoslup to daje we znaki coraz bardziej....
paulinaipiotr noooo to pięknie... według mnie to babcia ma racje, bo nawet nie tyle opadnięty brzuch może świadczyć, ze to już tuż tuż, co mniejsza ruchliwość Bąbla no i skurcze... :)
ja jutro do lekarze idę to się dowiem jak u mnie sprawa wygląda, bo tak jak już Wam pisałam...nie odczuwam absolutnie niczego co by się z porodem wiązało...jedynie co to brzuch mi twardnieje...albo robi się bardzo miękki...i to tyle... dziś nawet przemeblowanie w sypialni sama robiłam, całe mieszkanie posprzątałam i kurde nic mi nie jest z tego tytułu :)
anetkap2 to może jakiś masaż sobie zorganizuj? :) mnie tak kiedyś krzyże bolały, to zobligowałam Męża, żeby mnie lekko pouciskał, pomasował i przeszło...
a ja dzis relax,basen,obiadek,spacer po starowce w Olku i galeria:) wiec milusio,maly sie kreci za to i to duzo:P
Hej dziewczyny! Dawno się nie odzywałam. Ja już URODZIŁAM. Dziś wróciłyśmy do domku. Urodziłam 13 lutego 5 minut po północy. 3 tygodnie przed terminem...złapało mnie z zaskoczenia, ale poród błyskawiczny trwał godzinę. Mała ważyła 2600g i mierzy 50 cm. Czujemy się dobrze. Więcej opiszę jak znajdę chwilę. Pozdrawiamy :*
Witajcie !
Ja dzisiaj z mężem spacerek :) pojechaliśmy do Naszego domku :) i wieczorkiem wrócliśmy. Ojjjj coś Nasz Wojtuś zrobił się leń ....aajjjjjj stuknie,puknie i cisza :) bo najlepsza pora na baraszkowanie zaczyna się o 24 :D <3 ojjjj już we wtorek wizyta zobaczymy co tam u niego słychać :D Pozdrawiamy :*