gokusienka obyś nie miała racji co do tego że moja niunia będzie balowała z duchami bo chciałabym sie przespać troszkę w porównaniu do wczorajszej nocy gdzie poszłam spac po 24 za pierwszym razem wstałam po 4 bo robiłam śniadanie mężowi a potem zrobiłam mu kanapeczki do pracy. Po 5 jak mąż wyszedł do pracy to położyłam się spać i wstałam po 9. Niunia nie wariowała tylko jak byłam na zakupach koło 13 a wróciłam do domu przed 14 i wtedy maleństwo nie wariowało
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 301 - 310 z 6120.
I mandarynek bo jadłam też mandarynki bardzo słodziudkie i soczyste były pyszne. Gocha jak chcesz możemy kiedyś pogadać sobie np na gg lub facebooku lub naszej klasie.
Wstaję bo mąż mówi że skoro nie pracuję to moge stawać. Nie za bardzo mi sie chce robić kanapek wieczorem przed snem lub czasami jak mówię że zrobie kanapki to o tym zapominam. Nie wstaje tylko wtedy jak wie że jestem chora albo źle się czułam w nocy. Mam nadzieję że jak dzidzia się urodzi to będzie sam robił sobie wszystko
Parcowała a dokładnie byłam na stażu od 16 maja do 31 lipca. 31 lipca po pracy trafiłam do szpitala tam po wyjściu dostałam zwolnienie na 14 dni przed końcem zwolnienia byłam u gina i dostałam dalsze zwolnienie a tu po tygodniu dostałam pismo z biura pracy iż staż został przerwany z dniem 20 sierpnia a staż miał trwać do 15 września. Przed 16 maja nie pracowałam ani nie byłam na stażu od ponad roku i dlatego chyba wstaję robić mu jeść.
Jejuniu moja niunia nadal nie idzie spać buszuje cały czas.
loooleeek ja z kanapkami na śnisdanie które je w domu herbatą lub kawą i kanapkami do pracy zajmuje mi to do 10 min jemu jakieś 15 min. Widocznie moje są smaczniejsze :D
Hej Kochane :) Wkoću dałam zdjęcie brzuszka i zdjęcie z USG 3d.
Pozdrawiam
Ewa malutki,ładny brzuś :) Cieszę się,że u Ciebie lepiej :) Jak sobie radzisz z siedzeniem w domku? Leci Ci jakoś ten czas,czy ciężko?
W ogóle to co tu taka cisza? Co u Was wszystkich słychać?
U mnie w szystko w normie,zabiegany tydzień miałam,weekend też trochę urozmaicony.Wczoraj byliśmy na zakupach i u znajomych,dziś idziemy na parapetówę do przyjaciół.
Apropo zakupów-kupowałyście ostatnio sobie jakieś nowe ciuszki,czy nie macie takiej potrzeby? Ja wczoraj kupiłam dwie sukienki,majty i rajstopy.Rajstopy świetne,bo dla kobiet w ciązy,mega wygodne bo z tym bajerem na brzuszek :D
Lila rusza się dużo i często,zakładam,że u niej też wszystko w normie :) Następną wizytę mamy 13 listopada.W poniedziałek muszę odebrać wyniki badań,które zlecił mi gin.
No właśnie-a jak u Was z badaniami? Ja teraz robiłam morfologię + rozmaz,mocz ogólne,glukozę,bilirubinę całkowitą,AST i ALT.
Kilka dni temu po raz pierwszy i ostani jak do tej pory dopadła mnie zgaga,masakra.Mlekiem ją przepędziłam :D A Wy macie,czy odpukać nie?
Poza tym co jeszcze.. Szykuje mi się kolejny aktywny tydzień,muszę wreszcie poprzekładać rzeczy w szafie,w sobotę za tydzień rusza remont sypialni,więc wcześniej musze jechać wybrać farby,kupić komodę na dzieciuszkowe rzeczy i takie tam.Na koniec zostawiamy rolety i łóżeczko dla małej.
Kończę bo P.wstał i zagląda mi przez ramię :D
Pozdrawiam i miłego weekendu :)
No to faktycznie wspolczuje ...nie cierpie remontow;/ ja juz mam cale szczescie za soba... co do zgagi to mialam przez pare dni na paczatku ciazy ale odczepila sie sama , i mam spokoj do tej pory ;p maly ostatnio mniej daje sie we znaki ale puka do mnie conajmniej ten raaz ,dwa dziennie takze tez zakladam ze wszystko wporzadku ...pewnie ma gorsze dni i lenia :) co do badan to ostatnio mialam caly czas sam mocz i morfologie a na ostatniej wizycie dostalam skierowanie dodatkowo tez na antygen HBS i krzywa cukrowa, (bleeeeeee) slyszalam ze nie jest to najprzyjemniejsze badanie ale pozwolili mi wziac cytrynke ,takze moze jakos to przezyje ;) pozdrawiam Was cieplutko i piszcie co tam u was ...bo faktycznie jakies pustki ostatnio ;)