Silence u mnie jakoś powoli leci, nie moge nic robić i to mnie dobija bo też u mnie remont był niedawno i mąż wszystko robił a wiecie jak to jest - ja wolałabym wszystko poukładać itd zrobić po swojemu a tu nie można.
Licze każdy dzień i każdy tydzień a dopiero odetchnę jak będe w 7 miesiącu gdy małej nie będzie nic zagrażało gdyby zachciało jej się wcześniej przyjść na świat.
Ja w nastepnym tyg wlaśnie mam zrobić krzywą cukrową i też słyszałam że nie za dobry ten napój :) no i mocz i krew.
A moja Julcia ruchliwa jak zawsze. Praktycznie cały dzień się kręci a jak nie raz kopa zasunie to śmiać mi się chce że tyle sily ma :)
Jak dla mnie to brzusio już duży :) wkońcu mam wagę sprzed ciąży czyli 52kg i mam zamiar dużo jeść żeby szybko przytyć :P