No właśnie mój gin jest też położnym w tym szpitalu i będzie miał dyżur więc kazał przyjść i chce spróbować wywołać poród bo małemu spieszno na ten świat ponoć. Więc mam nadzieję, że jak zaczną wywoływać to doprowadzą wszystko do końca w miarę szybko. Mam nadzieję na tulenie małego najpóźniej w sobotę :-)
