okretka to po takich przygodach ze sie zdecydowalas...dobrze ze teraz bylo lepiej

okretka to po takich przygodach ze sie zdecydowalas...dobrze ze teraz bylo lepiej
Tak już jest, że dzieciaki wszystkie bóle wynagradzają. Zawsze chciałam mieć dwójkę.
A moja córa nadal jest nie spokojna, dziś się idziemy zważyć i zobaczymy czy waga się ruszyła. Ja się denerwuje i stresuje całą sytuacją i pewnie dlatego Paulina się nie najada bo niby skąd ten pokarm. Wczoraj już wymiękłam i dostała mm, mam nadzieje ze na tym się skończy choć w razie czego muszę się zaopatrzyć w puchę.
Moje dzieciatko od rana sobie spi ( 3 pobudki na cyca i dalej kimka :) ) . Jak nie on poprostu . Proby przeniesienia go do lozeczka spoczely na niczym ... Dalej sobie spimy razem , tylko w dzien w lozeczku :) Ale mnie cieszy ze jutro wolne :) Nie musze wstawac rano i szykowac dwojki :) Wolneeee :p
nowe zdjecie w galeri , z lekkim usmiechem do pluszowej kolezanki papugi :)
A ja mam tak słabego neta, że nawet zdjęć nie mogę dodać :( Wczoraj położyłam małego na brzuszku to główkę wysoko podnosił :) Jutro skończy miesiąc :) 7 maja mamy już do ortopedy, a 16 maja na pierwsze szczepionko.
Acha i sandy mi już szwy wypadają - dzisiaj zobaczyłam kawałeczek szwa na wkładce :D Wkońcu :D
Największy plus z tego święta, że się w końcu wyspałam, bo nie musiałam syna szykować do przedszkola.
Moja mała niestety budzi się w nocy na karmienie i robi mi pobudki o 5, a potem ciężko mi ją uśpić. Nawet nie próbuję jej przekładać w nocy do łóżeczka bo nie mam siły. Ostatnio po wieczornym usypianiu zasnęłam z głową na przewijaku nad łóżeczkiem, gdzie mnie mąż znalazł i zagonił do łazienki.
Małą też niestety męczą bóle brzuszka, po kropelkach jest lepiej ale i tak w ciagu dnia jest czasami taka marudna, że nie zawsze mam jak obiad ugotować.
Też idę na bioderka 7 maja, na szczepienia jeszcze nie mam terminu. Ciekawa jestem ile urosła.
my na bioderka idziemy 17 maja i tylo prywatnie bo na nfz juz dawno miejsc nie ma, najblizszy termin na koniec czerwca :(
Ja za to mam wizytę kontrolną po porodzie u gina dopiero na 15 czerwca a urodziłam 28 marca, bo też miejsc nie ma