Mój mały strasznie nogami "biega" hehe też i ja jestem mokra i podłoga :) Ale nie wiem czy lubi czy się boi :D
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 5891 - 5900 z 6120.
Ja się zastanawiam czy nie jechać z młodym nad jezioro dzisiaj bo nad wodą chyba troszkę chłodniej posiedzieć na kocu. Co myslicie na ten temat? Słońca nie ma bo małe zachmurzenie jest. Ale jest strasznie gorąco i duszno.
oj taaaak wanna w wannie to jedyne wyjście chyba :D a nad jeziorem pełnoo owadów ;/
Mó sypia chętnie jak się już zmęczy ale przy takiej temp jak dziś to jest masakra mały spał bardzo mało dopiero jak się położyłam koło niego spał ok 2h a tak to to do godz.
Mój Kubś zrobił dziś zwartą kupkę.
Czy Wasze dzieci które już nie dostają cyca tylko mm kaszkę deserki i obiatki też tak miały?
Ja Gabrysię od samego początku kąpałam tak, że wkładałam wanienkę do dużej wanny. Kubę kąpałam w pokoju jak był niemowlakiem, zeby nie przenosić mokrego dziecka z jednego pomieszczenia do drugiego i efekt jest taki, ze mi sie listwa przy meblach odkleja. Tak chlapał, ze się tam odmoczyło i mam pamiątkę do dzisiaj.
aliczka u mnie jest to samo z usypianiem. Moja to zasypia albo przy cycku albo bujam ją w leżaczku no i na spacerze. A jak ma ciężki dzień to muszę ją bujać przy cycku i do tego hałasować suszarką:) Z Kubą zresztą było to samo,. Ja nie wiem jak to inne mamuśki robią, że kładą dzieciaka do łóżeczka i ono śpi. Moja to zaraz taki wrzask podnosi, poza tym smoczka nie chce a pieluchę to sobie najwyżej naciągnie na głowę i płacze bo się wystraszy. Teraz są upały to jeszcze gorzej, dzisiaj w nocy np co półtorej godziny piła cycka, Kuba zreszta też nie mógł spać, nie wiem czy przez te burze co tak krążyły.
moja zasypia zazwyczaj ok.20 ;D czaseem muszę ją uspic osobiście, czasem zasypia sama .. ale to chyba zależy od humoru ;) i spi do 6-7 rano.
ale to tak jak mówie.. zależy od humoru, od samopoczucia... bo jak jej zabki szły to zasypiała sama na chwile.. potem płakałaa mi przez noc caly czas.. wogole nie spała w nocy.. naszczęscie to juz mineło ;pp
a jeśli np. przebudzi mi sie koło 4-5 bo też czasem się zdarzy to daje jej pic ;) i z powrotem idzie spac ;D ale wtedy wstaje o 8 rano.
także wiele zależy .. teraz jeszcze tai upal ...
Teraz próbuję ją nauczyć, że w wózku to mozna jechać i nie tylko spać. Jest juz coraz starsza i ciężko mi codzienne zakupy zrobić, bo zeby wyjść z domu to musiałam czekać, aż się królewnie zachce spać. Więc przeszłam na spacerówkę i delikatnie podniosłam tył, nauwieszałam kolorowych zabawek i trochę nawet wysiedziała dzisiaj (jakieś pół godz ale jak na nią to i tak sukces.
okretka ja mojego oduczałam takiego usypiania o jakim piszesz. Mama moja naumiała husiania i bujania i potem ja to 7 kilo musiałam na ręcach bujać. Ale ileż można... zachowałam się jak osioł...kobyła... uprałam się że nie ma takiego usypiania i po prstu kładłam do łóżeczka na boczek, pieluszka, smoczek... i dziękuję, dobranoc. Młody protestował jak stary - wiadomo, nie tak zasypiał... więc milion pielgrzymek miałam do łóżeczka zanim zasnął, ale konsekwentnie... zasypia teraz sam jedząc butlę, ale nie na rękach tylko w łóżeczku. Ja już od trzech dni nie karmię piersią, więc mam o wiele prościej, choć i tak na noc dawałam butlę, bo jak zaczynał o 20 jeść cyca to kończył dopiero o 22...co było dla mnie mega męczące, a i nic nie byłam w stanie zrobić. Także koniec kumciu z baciarami... Głaskam po główce, po pleckach i układam na boczku jednym lub drugim... i tak, aż padnie. Niekiedy odwraca się na brzuch nie wykazując chęci współpracy, wtedy go zostawiam tak, aż zacznie marudzić i popłakiwać. Zmęczy się, to wtedy go odwracam na boczek, ponownie pieluszka, smoczek i zasypia. Niekiedy też pomaga butelka z wodą...zacznie pić leżąc w lóżeczku, jak oczy przymknie to podmiana na cumla i śpi.
perla jak dziecko chce smoczka to jest łatwiej bo sam odruch ssania działa usypiająco Poza tym przy cycku to nie jest takie proste, bo żeby ją położyć spać to muszę najpierw nakarmić więc i tak pada przy piersi. Tylko, że często wieczorami jest taka zmęczona, albo rozdrażniona po całym dniu, że ma problem, żeby się wyciszyć dlatego ją delikatnie bujam. Wiem, że to może nie najlepsza metoda ale ja z piersi nie zrezygnuję. Chce, żeby mała złapała jak najwięcej odporności odemnie, Kuba odw rześnia wraca do przedszkola i pewnie będzie przynosił różne infekcje do domu.
mój mały zasypiał już sam, kłądłam do łóżeczka, wlączałam karuzele, pobawił się i spał, góra 20 i dziecka nie było, ale ostatnio mu się odwidziało, tylko położony do łózeczka i płacz, zasypia o 22. Naszczęscie śpi do 7 rano, wstaje je i idzie dalej spać do 11.
W dzień to max ma 2 drzemi po 15 min. Chyba ta pogoda tak działa. Jedynie gdzie śpi to w aucie, tylko usłyszły głos silniki i dziecka nie ma:)