dziewczyny po jakim czasie od dania obiadku dziecku dać cyca? Bo mały właśnie zjadł mi prawie pół słoiczka marcheweczki z ziemniakami i wydaje się jakby był jeszcze głodny? Dać mu teraz czy odczekać? Ile?

dziewczyny po jakim czasie od dania obiadku dziecku dać cyca? Bo mały właśnie zjadł mi prawie pół słoiczka marcheweczki z ziemniakami i wydaje się jakby był jeszcze głodny? Dać mu teraz czy odczekać? Ile?
maleństwo moja obiadki zjada nie powiem ale cyc i tak musi być :) Jak jest naprawdę głodna to najpierw napije sie z cycka a potem dopiero obiadek. Ja bym dała przecież jak się naje to puści cycka.
ok dzięki okretka :D
Hej Dziewczynki, zaś mnie wetło kajś :D nie no, pogoda u nas jak marzenie: parzymy się i smażymy, 28 st w mieszkaniu w nachłodniejszym miejscu, na zewnątrz nawet nie patrzę, bo po co...w mojej skali jest kurew*sko gorąco, i to mi wystarczy. Młody z tego tytułu bez zmian :D dziś byliśmy pobrać krew i Mały nawet nie zająkał. Dzielny Łobuz... Wczoraj skończyliśmy 4 miesiące, więc może jako 5-cio miesięczniak postanowił dorosnąć i nie wyć z "byle powodu"... :D
ja zawsze dawałam Małemu tyle jedzenia (ze słoiczka też) ile chciał zjeść i pierś dostawał około 3 godzin po "obiedzie", bo traktowałam to jako normalny posiłek. Teraz mamy tak samo...Młody zjada mi pół salaterki zupki (nie wiem czy AŻ czy TYLKO) około 13, o 16 butla (wcześniej była pierś, ale od trazech dni już nie karmię - tak, tak...zrzekłam się), koło 18:30 deser i o 20 butla.
a wiecie może jak długo trzeba podawać tą kaszkę manną jako "zagęszczacz" do mleka celem wprowadzenia glutenu? Bo szczerze wolałabym na drugie śniadanie mu ją zrobić tak jak na opakowaniu i podać łyżeczką... nie wiem tylko jak długo mam go tak "delikatnie" tym szprycować...Tydzień to wystarczająco jak nie ma żadnych niepokojących objawów? A właśnie... jakie są objawy nietolerancji glutenu i po jakim czasie występują? Któraś z mam wie? Czai temat? ;)
perla Dziewczyny tu kiedyś pisały, że wystarczy tydzień wprowadzania tego glutenu i jak się nie dzieje nic niepokojącego (najczęściej to chyba wysypka) to znaczy, że nie ma uczulenia.
Moja jest na piersi i nie ma takich regularnych posiłków ale pierś jest "na żądanie" to jej nie żałuję:) Nawet jak zjada ten obiadek to często za godzinę chce cycka. Ogólnie nic mi nadal nie chce pić z butelki kiedyś tylko łykła ale to malutko herbatki.
Cześć dziewczynki ale u Was się dużo dzieje a u mnie też tele że ja chodzę na kurs jeszcze do środy organizator usług gastronomicznych i część zdjęć dałam tu a część jest na fb i były pysznośći a w pon i wt mam z grupą ciasta a w środę stół szwedzki i egzamin mam nadzieję że zdam. Trzymajcie kciuki !!! Po zdanym egzaminie dostanę certyfikat w języku polskim i angielski. Kurs jest refundowany z uni europejskiej i dostanę za to pieniążki ok 700 zł a potem zapewnione 3 mc stażu i pieniążki ok 1500/mc.
Kuba rośnie śmieje się całe dnie jak jestem na kursie zostaje z nim moja 20 letnia siostra i radzi sobie z nim czasami mówi że jest zabawnie :D Kubuś waży coś koło 7 kg i ma 64 cm najbliższe szczepienie 8 sierpnia, mały jada kaszki o smaku maliny,brzoskwini i banana jada też deserki ze słoiczka i obiadek z bobovity i pija soczek taki z butelki od 4 mc.
Oj troszkę sie rozpisałam :D
https://www.facebook.com/profile.php?id=100001182740372
tu macie link do mojego profilu na fb jak któraś jeszcze nie ma :)
Ale mam doła.... :( Siedzę od 21 i płaczę.... Bo mój kochany A. mnie wkurzył ;(
maleństwo, Ty się tam nie dołuj, bo szkoda...chłopy takie własnie są, że podnoszą nam ciśnienie i wyciskają łzy... i się przejmować nie masz czym! Olej zimnym moczem, a jutro będzie lepiej... :D
okretka - dziękuję bałdzo:D :* ja nie zawsze jestem na bieżąco, bo wystarczy dzień tu nie zaglądać a zaległości takie że ciężko nadrobić, a jak się tak tu rozpisujecie to już w ogóle...człowiek nie wie czy czytać wstecz, czy łapać to co na beiżąco :)
Boże jaki upał... U mnie 34 stoppnie już. Lepiej nie wychodzić z dziećmi bo udaru można dostać. Siedzę i normalnie leje się ze mnie. Młody jeszcze śpi a pewnie już cały mokry jest. Okna wszędzie pootwierane na ościerz. Nie wiem jak to przeżyję.... :/
no faktt strarsznie gorącoooo , ale już wole to .. niż, żeby całe dnie padało ;D
aa żeby ulżyć mojej Małej oto biorę wanienke , wlewam wode ( letnią ) i biorę ją na pole , żeby się pochlupciała .. oczywiście gdzieś w cieniu albo w altance ;D
aa wlaśnie mam do was pytanie ... Alicja uwielbia się kąpać.. jak ma wychodzić z wanny to się tak mocno rękami trzyma , że mi musi mama pomagać ją wziąc haha xD taka zawzięta ... aaa płacze niesamowicie jak się ją wyciągnie .. wasze Maluchy też tak mają ?
przy okazji cały pokój jest mokry xD Ja również xD