Dziewczyny, a jak ruchliwość Waszych maluszków? Bo moja mała czasem przez cały dzień tak słabo się rusza, że zaczynam się martwić, np. jeden raz kopnie na jakiś czas i tyle... ale nie panikuje i na następny dzień już rusza się troszkę częściej, co mnie uspokaja... niby wiem, że jest już duża i ma mało miejsca, ale różne historie jakie słyszałam nie pozwalają mi na spokój w takich wypadkach. Jak jest u Was?
Co do facetów, święta racja! Jak się sam upilnować nie potrafi, to droga wolna ! Nie trawie takich tekstów, że facet jest tylko facetem i może przytrafić mu się chwila słabości, albo, że biednego zła kobieta uwiodła! No kuźwa! Jesteśmy istotami myślącymi! Dodatkowo jesteśmy wolnymi ludźmi i jak coś nie pasuje to nara! Ja nauczyłam szczerze powiedziawszy się tego z czasem, bo przy pierwszym moim dłuższym (4letnim) związku byłam bardzo zazdrosna, bardzo zaborcza, co w rezultacie niszczyło mnie i związek... ale fakt baaaardzo też dużo zalezy od partnera. Na szczęście teraz jestem mądrzejsza o te wszystkie błędy popełnione w przeszłości ;))