Ja skurczy tych bolesnych miesiączkowych nie miałam już jakiś czas, generalnie miałam je może z 5 razy, a tak to tylko ten brzuch mi się napina co jakiś czas..
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2161 - 2170 z 3486.
Ja chodzę i dyszę :)
u mnie 36 stopni , wstaje o 11 i biegne do kuchni przed wentylator i nie rozstaje sie znim do wieczora , najgorszy okres juz niemoge sie doczekac az urodzee
Ja tak samo zjadałam lody albo piłam wodę z cytryną i lodem,wentylator chodzi prawie cały czas.Już nawet nie pamiętam ile razy się myłam,taki gorąc.Spadł jakiś deszczyk ale to nic nie dało.Jutro zapowiadają 36 stopni.Porażka.
Ja mam ten luksus, że mam ogródek. Więc biorę węża, ustawiam go na funkcję zraszania i stoję dobre 5 minut :P a na noc ubieram wiglotną koszulkę- koi :)
U mnie mały jest aktywny, da się zaczepiac odpowiada. Mam nadzieje ze to się nie zmieni, bo cuzje duzy nie pokój jak się nie rusza jakoś chwilkę, nawet w nocy go zaczepiam. Co do skurczy nie mam paktycznie w ogole, w sobote o 23 30 mnie chycił jeden porządny aż myślałam ze padnę, ale jest ok. Dziś się spakowałam do szpitala, jeszcze muszę dokumenty spakowac i rzeczy kosmetyczne dla siebie :) Zmieściłam się w 1 torbie :) Nawet lekka :) Również dziś w ten cholerny upał -tragedia nie ? Złożyliśmy łóżeczko, pościeliłam przecieradełko... I już czeka na mojego, naszego synusia... :) Łóżeczko ma pięknę z gwiazdeczkami i księżycem. Zastanawiam sie czy pościel mu w ogóle dawac ae sądzę że na takie upały nie ma sensu zostawiłam na razie to w szafce. Z Marciniem jużz przezywamy bardzo przyszłe narodziny naszego pierwszego synka, czekamy na niego z niecierpliwością, niech doczeka jeszcze tydzień bo w piątek zaczynam 38 tydzień ciąży :) I droga wolna :) Ja dziś myslałam ze padne, siedziałam na golasa :P W staniku i majtkach. Jadąc do domu autem normalnie myślałam że padnę, asfalt się topił :/ Jutro do lekarza idziemy z Bobusiem, oby było trochę chłodniej, oby ... Miłego wieczoru dziewczynki :)
Hej Dziewczyny! Byłam po wyniki badań z GBS i z tej mojej wątroby wszystko jest ok. Paciorkowica niestwierdzonoo :) A z wątrobą jak najbardziej w porządku. Czekam na godzinę 19, i idziemy z Bobem do lekarza :) Nooo a dziś w Krakowie 37 stopni w cieniu ... Wiatrak chodzi od rana. 3ymajcie się
To super Aniu, daj znać ile waży Twoja kruszynka :)
u mnie też skwar :( my także mamy dzisiaj wizytę, jednakże na 17... myślałam, że nie doczekam tej wizyty, że będzie już po wszystkim... a tutaj niestety- chociaż może i dobrze, bo taki maluszek w te piekielne upały miałby ciężko skoro i ja już mam dość... a jestem ciepłolubna..