Leżę sobie i skurcze mnie męczą... Chyba zaczynam się coraz bardziej stresować,.

Hej dziewczyny, rano, koło 10 przyjechałam do szpitala, bo od 8 miałam regularne skurcze. Zbadali mnie, okazało się, że są prawie 2 cm rozwarcia, skurcze co 10 minut. Teraz sobie leżymy, rozwarcie na 5 cm i skurcze co 5 minut. Bardzo się cieszę,bo będę rodzić siłami natury. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Trzymajcie kciuki.

Natalia trzymam kciuki!!! ;)))) Powodzenia!!!

Monia, nieźle !! Super, że tak szybko poszło ;)))

Dziewczyny nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa! Byłam na badaniu i okazało się, że Miki w końcu wstawia główkę do kanału! Tak więc nie martwię się cesarką- tylko naturka :) No i mogę się spodziewać na dniach mojego małego krasnala- w miarę planowo :) Na razie skurczy brak, ale zaczęły się konkretne bóle biednicy i pachwin, tak więc czekamy z tatusiem na naszą iskierkę malutką :*

Czesc wszystkim , mialam miec planowana cesarke na 12ego a wody odeszly 6ego , Mala z Usg miala miec 370ws0 a urodzila sie 2950 i 49 centymetrow ma , MY juz  w domku ! :) Pozdrawiam wszystkichchh :)))))))))))

agacikk gratuluję kruszynki ;))) szybkiego powrotu do pełni sił ;))

daria89 niee, a Ty musisz ???

agaciikk gratuluję :)

a mi czop dziś zaczął odchodzić... hmmm ciekawe kiedy będą wody, skurcze :)