Boooże !! Wreszcie się zalogowałam ! Nie mogłam się zalogować za jasne ! Cześć wszystkim :*
Byliśmy u neurologa, w skrócie Wam powiem że najprawdopodo.. chodzi o emocję. Wystukała go po kościach, patrzyła na ciemiączko, pytała o to jak przechodziłam ciąże, i czy miałam cukrzyce ...Kuba leżał se na takim stoliku z lampą, świeciła mu po oczkach no i wodził wzrokiem za światłem, i oczywiście ciekawska małpa odrazu chciała wszystko do łapek <3 ... dała mu zadania do wykonania, stwierdziła że rozwinięty jest bardzo dobrze, że wykonuje zadania na 10-11 mc. Mamy wizytę kontrolną 13.08 po urodzinach, stwierdziła że te trzęsiawki powinny być nagrane tyle że to nie takie proste,przecież nie noszę telefonu przy tyłku caly dzien :) Kuba ogólnie dostaje jakiegoś wściku, nie potrafi się w ogóle nawet na 10 minut zająć sobą, ma tysiące zabawek, grających,turlających sie,nic go nie interesuje... I zauważyłam ze chyba przechodzimy lęk separacyjny... ledwo wyjdę z pokoju moje dziecko staje się istną sierotą, kładzie się w kłębuszek i płacze i woła meme albo mabaa,przekrocze próg pokoju mój synulek wstaje i idzie się tulić... żal mi go i płakać mi się chce, ale też mam nerwy bo przecież nie mogę nic nie robić w domu, a jak pozwoli mi wyjść do kuchni to albo repecze przy kablach albo je ładowarke, albo wspindra się po stołku ...na zawał idzie zejść ! Też tak macie ? Kubuś ogolnie już elegancko stoi szybko zalapał, przy łóżku już swobodnie chodzi, czasem trzyma się tylko jedną łapką, jego największą zabawką i przyjacielem jest ... ODKURZACZ ! Kręci nim, jeździ ... chodzi z nim w sensie odkurzacz odjeźdza a on idzie za nim... i łapie równowagę przy odkurzaczu, oczywiąście często jest bam ale widzę że jest uparty w swoich czynach, ogólnie Kubuś się bardzo zmienił z twarzy "zgubił" te swoje niemowlęce rysy ;) I zarósł się wreszcie na głowie ;) Co do spania, Kuba staje około 6 rano, budzi się od około 2 do 25 razy w nocy, wybudza się z płaczem i albo chodzi o to aby go przełożyć na plecy bo sie zawinął w kołudrę albo o smoczek, nie karmię go w nocy. I tak dostałam opieprz o "nadwagę" Nasz Kubuś waży 13,200 kg tylko nikt nie bierze pod uwagę że tatuś ma 203 cm i waży 150 kg! i zawszę był przy kości a przy porodzie też był kawał chłopa, gdzieś słyszałam że waga urodzeniowa do rolku ma się potroić, więc o jakiej nadwadze tu mówimy ? Właśnie mój Kubuś wspindra mi sie po lecach i stoi i głaska mnie po włosach i oczywiście jestem cała w ślinie,,, ah to macierzyństwo, co do pracy hmn ... z jednej strony chciałabym wrócić, bo każda złotówka się liczy ale do złobka Kuby nie dam ... więc ewentualnie wchodzą weekendy w rachubę
choc i tak sie zastanawiAMY czy nie lepiej aby Marcin jeździł za granicą ... bo i tak go nie ma całym tygodbniem w domu,a wstyd jakie pieniadze przynosi do domu za 300 h jazdy :)
POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE ...