a ja po wizycie kontrolnej.. no i wszystko gra :) rana po sączku się goi. Mała spokojniutka, na święta rodzice moi przyjeżdzają i strasznie się cieszę bo tęsknię za nimi a znów zobaczymy się dopiero na następne święta.. Zepsuł nam się tv a mój M. myślałam że zwariuje ( choć nie ogląda tylko słucha stacji muzycznych ). No więc kupiliśmy...znowu raty, a już się cieszyłam że żadnych nie mamy :D prawie się pokłóciliśmy w sklepie bo M.chciał z 3d ja mówie -ale po co .... i tak wyszło na jego.. ja z fochem wracałam do domu że to niepotrzebna dopłata, od niechcenia włączyłam sobie to 3d ( wiadomości bo pponoć wszystko w 3d można oglądać ) i.... tkwiłam przed tv 2 h tak mi się spodobało :) więc i złość mi przeszła. taki ot z musu sprawiliśmy sobie prezent pod choinkę
