a my walczymy z ubieraniem.. mała tak się zapiera, że w nic nie idzie jej ubrać do wyjścia. na spacerze już 2 dni nie była, a ja siedze i płacze razem z nią.. masakra ;(
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 981 - 990 z 1041.
a u nas tragedią są kąpiele..nie samo leżenie w wannie ale balsamowaie potem :) ehh my wczoraj skończyliśmy 8 tyg. :)
A u nas... hmm.. Malutka rośnie jak na drożdżach, leci nam 6sty tydzień. Ubierać sięlubi ( a przynajmniej nie płacze ani sie nie wierci ), noce przesypia, kąpać się bardzo lubi. To raczej ze mną są problemy. Mam jakieś smutne dni, mało jem, schudłam już 23 kg i z jednej strony się cieszę bo mam z czego zrzucac, z drugiej martwie o marszczącą się skórę. W końcu szybki spadek wagi, brak jakiś porządniejszych cwiczeń i skóra przestała być elastyczna. Próbowałam z lekkimi ćwiczeniami ale szybko rozbolala mnie blizna po cc. Jutro mój <M bierze wolne i podrzucamy Małą dziadkom i jedziemy na świąteczne zakupy i po telewizor...bo nasz się popsuł na amenT. a jak wiadomo wszystko psuje się wtedy gdy jest najwięcej wydatków... i tak się cieszę że się na trochę oderwę od rzeczywistości, bo choć kocham Julię to jestem bardzo zmęczona.
A ja tomografu wczoraj nie miałam, bo mam zły wynik tsh. Tak mnie wczoraj nastraszyły, że wyszłam z płaczem z poczekalni. Dzisiaj mój humor też nie jest najlepszy, mam problem ze snem. Muszę teraz szlajać się po lekarzach. Kasy jak lodu pójdzie. I po mojej żywej choince, po tatuażu. Jakoś muszę podbudować swoją psychę i nie myśleć o tym wszystkim.
Jeśli chodzi o małą to ja mam też te same problemy co Wy :) Mała w kąpieli jest spokojniutka, czasami kąpiemy się razem, a jak ją wyciągam to zaczyna się wrzask. Nie wiem o co chodzi, może ona lubi się kąpać i za mało siedzi w tej wodzie? Bo jak się razem kąpiemy to tak po 15/30min i wtedy jest spokój. A co do ubierania- mała płacze tylko jak zakładam jej kombinezon i czapeczkę.
I mój syn jest zazdrosny, ale staram się poświęcac mu więcej czasu i powoli wychodzimy z tych kłopotów zazdrośniczych :)
Malami ja jeszcze nie ćwiczę, chociaż ginekolog mi pozwolił. Raz zrobiłam 30minutowy trening z Mel B, a potem zdychałam, bo mnie brzuch bolał. Kiedyś się czekało po cc 6 miesięcy zanim zaczęło się ćwiczyć i ja chyba odczekam chociaż te 3/4 mce, nie będę ryzykować.
Grej masz racje...tez muszę tyle poczekać, no trudno :)
Jeszcze ten czas przemęczę się z lekkim tłuszczykiem- póki zima i można zakryć :) Lepiej przeczekać niż potem mieć problem ze zdrowiem. Ja już i tak mam. Od dwóch dni chodzę i płaczę :/ masakra jakaś.
A jak przygotowania do świąt? :)
jakie tam święta.. my mamy jechać w następną sobotę z malutką do mojej babci, a jak narazie same kłopoty. auto padło ale to nic.. mała straciła aptety, bo musiała przejść na bebilon pepti.. jestem załamana. ;/
z ubieraniem zaczełam sobie radzić.. trochę na śpiocha, trochę zabawą.. płącze dopiero pod koniec, ale do przeżycia..
cześć dziewuszki jak tam wasze maleństwa przybieraja na wadze? :) dużo mleczka piją ? :)
święta? jakies święta..;/ u mnie bedą masakryczne..właśnie wyprowadziłam się od teścia i mieszkania muszę szukać na gwałt jakieś..chwilę u mamy się przemecze chwile u kolezanki ale piorunem musze czegoś szukać;/ a do dupy z tym wszystkim !!!!!!!!!!!!!!!!!a małąwczoraj ważyłam i ma 5300g a mleka je coraz więcej nadal jednak mamy w nocy problemy nieraz..
iwona66 moj jest jak paczek. Urodzil sie 3930 a teraz mamy ok 6,5 kg po tygodniach ;-) Ale apetyt mu dopisuje. Pije i z butli i z cyca, nie robi mu roznicy. Ladnie spi mi w nocy. 2-3 razy wstaje. Dziecko jest bardzo spokojne. Nie moge sie nadziwic bo pamietam jaka jazde mialam przy corce. Chodzilam po scianach do 6 miesiaca. Tak dala popalic. Zreszta i teraz daje.... Dzisiaj strzelila focha ze chce na rece i musialam ja niesc z 300 metrow 15 kg zywej wagi plus ubrania, W domu darla sie z 20 minut bo nie chciala sie rozebrac. Nie wiem co mnie jeszcze czeka. Dobrze ze synka mam spokojnego. Raz tylko slyszalam jego placz, jak wycieralam mu nosek platkiem, bardzo tego nie lubi. Co do ubierania jest oki, kapiele tez super. oby tak dalej ;-)