U mnie problem lezal na samym poczatku luteine bralam do 8 tc jedna tabletke na noc. Nie wiem bo pozniej juz ok. Zadnych wiekszych problemow
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 3011 - 3020 z 4687.
Ja właśnie dziewczyny już przed gabinetem. Cieszę się że idę. Odebrałam dziś wyniki tarczycy są źle. Norma jest 0.60-4.20, żeby zająć w ciążę musi być od 1-2.5, a ja mam wynik 6... Więc bardzo poza norma norma... Zobaczę co dr powie. Ale nie załamuje się!! Do boju!!! ;)))
Pawiooka. Jak masz na imię? Wiele przeszłaś. Jej naprawdę moje kochane wiele przechodzimy nie raz żeby mieć to upragnione maleństwo. I cudownie że się udaje. Ja dziś nie mogę powiedzieć z Ewelinka że nam się uda, ale głęboko wierzę że tak będzie!! Ja ostatnio wciąż marzę, wizualizuję, jak to będzie, jak Dorka będzie pomagać jak będą się kłócić. Nie mogę się doczekać. :)) Strach ogormny czy sobie poradzę, czy dam radę z moimi chorobami, ale nie wyobrażam sobie nie mieć tego kolejnego malucha ;))
Już jestem. Dziś mialam ginekolog, a potem dermatologa znów o 17, bo mam od tarczycy tradzik i potem zakupy. A więc już pisze ;)
Ogólnie jak do tej pory mam starać się o maleństwo, choć szansę z wynikiem 6 tarczycy są małe na zajście. Ale próbować można. Zlecone mam ostatnie badanie odnośnie mutacji .W poniedziałek robię niestety nie refundowane więc pójdzie 350 zł z kieszeni :/ ale to już ostatnie. Jeśli wyjdzie wynik dodatbi to będę dostawać w ciąży zastrzyki w brzuch z claxine cała ciaze (bo wynik dodatni świadczy o drobnych zakrzepach które tworzą się w ciąży) jest to mutacja która z roku na rok narasta i trudniej o maleństwo. Jeśli wynik wyjdzie uejmny, to doktor mówi, że już mi nie pomoże. Że musimy próbować metodą prób i błędów, bo medycyna wysiada. Jest milion badań które jeszcze można by robić, do konca świata ale to bez sensu...
Ale wiecie co dziewczyny. Moja Dorotka 2 dzień cudownie, i ja jestem tak szczęśliwa że nie wiem co!! Wogole szczęśliwa jestem że poszłam do gienkologa i czuję że dojrzałam psychicznie do kolejnych starań. Musiałam się podnieść po ostatnim, czuję się teraz silna, dużo sobie przemyślalam i czuję się znów gotowa :) życzcie mi powodzenia. W zeszłym miesiącu wiedziałam że się nie uda, ale w tym jestem toż przed owulacja więc działamy :)) na tarczycę już mam wyższa dawkę leków i się unormuje szybciutko po lekach, i wszystko się ułoży ;)
Cudownie ze masz pozytywne nastawienie :) to najwazniejsze. Trzymam tak mocno kciuki ze az mi reka dretwieje hihi. Najlepsze wiesci to te ze z Dorka juz w porzadku :)
Agata mmoj tak samo czasem wystarczy jedno spojrzenie i zabilabym na miejscu hihi chyba jeszcze w nas hormony.