Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
szoszanka1
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
daja15
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
mysza88
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek
izuleeek
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
boszka89
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
stokrotka1992
stokrotka1992
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mcabra
mcabra
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
karolinainikola
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sasetka681
sasetka681
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
jaemka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
finjenta
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magietka
magietka
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 3031 - 3040 z 4687.

(2018-02-09 18:18) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15

daja15

Pamietam te nocne wstawanie. Moja najmlodsza ma 2.5 a jeszcze zdarza mi sie wstawac w nocy bo kaszle ma zly sen albo zgubi smoczka. Nie wiem jak ja od niego odzwyczaic. W dzien nie wola tylko do spania ma
(2018-02-09 18:19) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15

daja15

Uwielbiam takie male dzidziusie chcialabym jeszcze jedno ale nie teraz moze za kilka lat. Narazie chce sie wyspac porzadnie i troche odpoczac bo moje najmlodsze dziecko daje niezle popalic
(2018-02-09 20:45) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe

agathe

Dajanka moją Wiki odzwyczaił nasz pies - zeżarł jej kilka razy smoka i już po którymś razie przestaliśmy jej kupować. Iza to szybko te ząbki u twojej niuni bo mojej nic a nic .
(2018-02-09 20:46) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe

agathe

Zuzia widziałam na insta wasz filmik :-) cudna ta twoja Dorotka :-) dobrze już wygląda - to Cudownie że jej przeszło.
(2018-02-09 21:07) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe

agathe

Zuziu nie zniknę stąd nie martw się :-)do pracy wrócę na kilka h tylko - się zrelaksować . Bo w tym domu oszaleje . Ciągle to samo dzień w dzień. Zmęczona tym jestem. Może jak bym mieszkała w domu to inaczej -wyjsc na ogród można nawet w zimie a w tych blokach to jak w zamknięciu :-D
(2018-02-09 21:09) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe

agathe

Olcia ma etap zasypiania samej bez lulania :-) tylko muszę jej smoka podawać jak jaśnie Pani wypluje - z kilkanaście razy :-) ale to już dla mnie mega odciążenie psychiczne i fizyczne .
(2018-02-09 21:11) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe

agathe

Mój mąż mnie dalej wkurwia więc tu be zmian. Wikusi się krew z nosa puściła - osłabiona po chorobie jeszcze. Dietuje się dalej . Jutro się zwaze :-)
(2018-02-09 21:24) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

mysza88

Czułam sie świetnie dziś ,byłam już pewna ze jestem w ciąży bo ani bólów brzucha ani piersi jak na okres a teraz zaczęło sie plamienie . Wiec siedzę i rycze bo tak chciałam az za bardzo ,wymarzyłam sibie ze na walentynki powiem mężowi ,pokaże 2 kreski a potem za pare dni to byłby cudowny prezent urodzinowy a tu dup.... już znow mnie dol łapie ze znow będzie miesiąc w miesiąc czekanie
(2018-02-09 21:39) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

mysza88

A co do poronień to przy 3 ciąży szybko zorientowałam sie ze jestem w ciąży ,miałam typowe objawy ciążowe ,po teście do lekarza i mowi żeby przyjąć w 6 tc żeby serduszko było widać , w 6tc ciąży byłam widział serduszko potem byłam w 9 tc ciąży i lekarz mowi ze powiększony fald karkowy widzi ze muszę jechać na te specjalne badania preznatalne ,lekarz mowi ze dziecko może urodzić sie chore ,mogę porobić w każdym momencie ciąży a jak urodzę to muszę najlepiej w Warszawie żeby od razu serduszko dziecka mogli operować . Zapisałam sie na te badania ,dzien wcześniej miałam jeszcze przyjąć do swojego ginekologa na kontrole ,byłam i lekarz stwierdził ze pare dni po tamtej wizycie (w 9tc) dziecko zmarło , byłam w 12 tyg ,chodziłam 3 tygodnie z martwym maleństwem ;( głaskałam brzuch ,prosiłam w duchu żeby było silne dla mamusi ale niestety . Ile tygodni z mężem przeplakalismy ,przegadaliśmy ze choć to wpadka była to nieważne czy będzie chore czy zdrowe nie usune , mieliśmy w planach nawet wcześniej do Niemiec wyjechać żebym urodziła w klinice . No i niestety 1 kwietnia zamiast na prenatalne jechałam na zabieg skrobanki ;( rano tabletki ,potem nagle krwotok i zabieg . Na drugi dzien wyszłam do domu , chodziłam jak w transie ,zajmowałam sie dziećmi , chodziłam na cmentarz dawać kwiaty ,palić znicze , o niczym innym nie myślałam , coagle w ukryciu płakałam . Miesiąc to trwało , dzieci zasnęły ja płakałam , maz przyjeżdżał co tydzień organizował nam wyjazdy do zoo itp itd żebym tylko lepiej sie poczuła . Potem pol roku nie umiałam patrzeć na kobiety w ciąży ,na wózki na dzieci . Dopiero potem przeprowadzka do Niemiec i jakoś sie trochę pozbierałam . Ale rok napewno nie chciałam zajść w ciąże ,może nie tyle ze nie chciałam cholernie sie bałam . Wiec po pierwszym poronieniu bardzo długo dochodziłam do siebie
(2018-02-09 21:47) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

mysza88

Najgorzej było w październiku szliśmy na ślub kuzynki a ja byłam nieszczęśliwa ze miałam w tym dniu termin porodu , marzyłam ze y urodzić a mogłam pomarzyć , potem wszystkich świętych kolejne smutny dzien i znow płacz . Dopiero w czerwcu jak zabrakło mi ta lwtek antykoncepcyjnych zdecydowaliśmy sie na kolejne starania ,4 miesiące czekania na dwie kreski ,jak we wrześniu sie udało tak sie cieszyłam ale lekarz q 6 tc mowi brak zarodka ,po dwóch tygodniach na fotelu ginekologicznym płakałam ze szczęścia ze zarodek jest ale lekarz mowi ze serduszka nie widać i nie mam sobie dawać za dużo szans ;( i po paru dniach jak ostrzegał zaczęło sie poronienie , tym razem w domu bez szpitala bez zabiegu ;( w nocy w ciszy, wszyscy spali ja płakałam i żegnałam sie z maleństwem (widziałam je dziewczyny ,"urodziło" sie w worku owodniowym takie malutkie kochane ) potem wizyta u ginekologa tavletki z żelazem ,zastrzyk anty D . Tum razem maz mnie pocieszał ,0powtarzal ze sie nie poddamy i tym razem nie będziemy czekac i będziemy sie starać jak najszybciej będzie to możliwe . Wiadomo było smutno ,płakałam pare dni chyba nie da sie tego przejść bez żadnej traumy ...