Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
szoszanka1
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
daja15
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
mysza88
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek
izuleeek
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
boszka89
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
stokrotka1992
stokrotka1992
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mcabra
mcabra
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
karolinainikola
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sasetka681
sasetka681
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
jaemka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
finjenta
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magietka
magietka
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 3181 - 3190 z 4687.

(2018-02-18 00:04) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

No Izka. Rozumiem że miałaś traumę. Naprawdę można się nabawić takiej traumy. Ja na początku masakre też miałam. Mleko mi sikalo, że popozna mówiła, że troje dzieci wykarmien, a Dorka się darła w niebogłsy. Gryzła Jezu jak ja cieprilaam. Nie wiem czy wtedy to nie był większy ból niż ten po CC, uratowały mi karmienie nakładki silikonowe. Miały być na chwilę, tydzień dwa, żeby cycki się zagoiły (sutki) i żeby Dorka ssała, a zostały do 1.5 roku ;p dziś bez nich nawet nie spróbuję. Z kolejnym maluszkiem od razu z nakładka jadę ;) bo do dziś pamiętam ten przeszywający całe ciało ból pogryzionych krwawiących sutków..  

(2018-02-18 07:43) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe

agathe

Ja synka karmiłam tylko miesiąc - płakał to założyłam że jest głodny i przeszłam na mnie bez mrugnięcia okiem. Przy Wiki od początku było karmienie mieszane ale też jakoś zaraz na początku niewiem już 2-3 miesiące też przeszłam na mm bo też myślałam że jest głodna. Zwłaszcza że laktator ściągał nie dużo mleka. Przy Oli byłam przygotowana teoretycznie i już z góry wiedziałam że będę karmiła piersią choćby niewiem co. Jest taki blog hafija.pl ona też prowadzi warsztaty karmienia od a-z. Żeby był pokarm to trzeba przystawiać,przystawiać i przystawiać do cyca. Non stop . I tak robiłam . Miałam wrażenie że ciągle Olcie karmię. Wiecie że prowadziłam zeszyt z którego cyca jej właśnie dawałam i ile piła czasu :-) a na początku to nawet ją wybudzałam co 1,5 h. Ale mało w wariatkowie nie wylądowałam przez to. Byłam już strasznie zmęczona tym karmieniem. I co najważniejsze zrozumiałam że laktator nie jest wyznacznikiem mleka w piersi. Mogę ściągnąć 50 ml a dziecko jest w stanie wyciągnąć dużo więcej. Jestem dumna z siebie że się udało mi karmić bo kosztowało mnie to stresu w ciul. Ale rozumiem też jak ktoś nie karmi. Bo pierwszej dwójki też nie karmiłam i świat się nie zawalił. Żyją i mają się świetnie :-)
(2018-02-18 07:54) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe

agathe

Tak Zuziu wracam ale tylko na 3 h dziennie . Klientki zawsze wiedziały że z drogi ciężko się dostać więc przyzwyczaiły się że na zapisy jest. Dla mnie w tej chwili to super opcja. Teraz na 3 h a za kilka miesięcy już na dłużej. Wiadomo na początku z Olcią może być ciężko wiec muszę ją do tego powoli przygotowywać. Jak chcesz o coś pytać to pytaj ;-) cieszę się bo te 3 h to niedługo a ja chyba też odetchnę i będę milsza w domu do wszystkich . Bo tak to codziennie to samo. I jestem przez to zirytowana,wściekła i sama niewiem dlaczego. Zresztą ja kocham moją pracę. Więc właściwie to tak jakbym szła tam odpocząć :-)
(2018-02-18 09:28) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

izuleeek

Fajnie ze masz taka prace ktora uwielbiasz. Ja tez lubilam przy wlosach robic jakies pasemka czy balejaze ;) 

(2018-02-18 16:24) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

Agatka. Ja identycznie miałam z kamieniami jak ty. Tez założyłam sobie że nie ma innej opcji, jak karmić piersią. I kiedy się okazało że po CC były same przeciwności, a panie podkarmialy mi Dorotę sztucznym mlekiem i miałam normalnie depresję kilka dni, nawet nikt nie przychodził do szpitalaala bo nie chciałam nikogo widzieć, bo nie mogłam opanować łez, nie wiedziałam wtedy co się ze mną dzieje. Bolalo mnie wsztstko, Dorotka sie darła jak ja przystawiałam, gryzła, krwawiły mi sutki, ro byla porazka. A lrzeczytalam w lezacej ciazy tyle ksiazek, myslalam ze KP to bedzie pestka. Zaczęłam wtedy walkę z położnymi. Znalazły się też takie co mi postanowiły dopingować, pomagać żeby piersią karmić. Trudne to było. Ale jaka była satysfakcja kiedy się udało, kiedy już po miesiącu wszystko się unormowało, a dla mnie kp było wielką przyjemnością i komfortem ;) 

 

Niestety nie zawsze się da, tak jak u ciebie Izka. Moja teściowa. Też plaklaa bo mówi, że chciała karmić, ale nie dało się. Mojego męża pokarmila miesiąc, a szwagra kilka dni. I nie dało się inaczej :( 

 

(2018-02-18 16:26) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

Ahtaka. Super że robisz to co kochasz. Jej rzadko która kobieta może to powiedzieć! Cieszymy się razem z tobą!! ;** 

 

Moja Dorka dziś kolejny dzień gorączka 38/39, identycznie przebiega wszystko jak u Bartusia kolegi z łóżka szpitalnego. Bidula leży teraz zasnęła .Ja wysprzatalam dziś cały jej pokój. Zrobiłam obiadek, teraz usiadłam na kawkę ;) 

 

A co u was? DAJANKA, EWELIMLA??? GDZIE JESTESCIE??? 

(2018-02-18 17:22) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

izuleeek

My dzis milo spedzilismy czas. Polezelismy do 9 :) potem obiadek i spacer z dziecmi o 15 a teraz herbatka ciacho i lezymy przed tv. Monika jeszcze spi a piotr dostal na troche telefon i oglada grzecznie. Dawno nie bylo takiej niedzieli. 

(2018-02-18 17:49) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

To super Izka że udało wam się tak miło spędzić dzień ;) a co robiłaś na obiad? Mi już czasem brakuje pomysłów na obiady.. nie raz mnie to denerwuje... ;L 

 

(2018-02-18 21:25) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

izuleeek

U mnie byly piersi z kurczaka w panierce ziemniaki ze smietana i surowka z pekinskiej marchewki i ogorka z majonezem z czosnkiem