Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
szoszanka1
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
daja15
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
mysza88
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek
izuleeek
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
boszka89
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
stokrotka1992
stokrotka1992
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mcabra
mcabra
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
karolinainikola
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sasetka681
sasetka681
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
jaemka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
finjenta
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magietka
magietka
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 3201 - 3210 z 4687.

(2018-02-19 13:43) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15

daja15

Moze przesadzam ale juz jezdzilam takim autem i jest ro meczace zwlaszcza jak sie jedzie do kilku sklepow i trzeba to robic kilka razy w ciagu dnia. No i auto musimy miec wygodne bo na swieta jedziemy do rodziny 600km. Oczywiscie jak bedziemy mieli auto do tego czasu. Pzu ma 30 dni na wyplate kasy wiec szczerze watpie ze zdazymy cos kulic przed swietami
(2018-02-19 13:44) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15

daja15

Ewelinko tort mega. Jak tak na niego patrze to az slinka cieknie. Wyglada przepysznie. No i wszystkiego co najlepsze zeby sie spelnily wszystkie Twoje marzenia. Caluje goraco
(2018-02-19 14:03) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

mysza88

Hey jestem dziewczyny ,obiecuje wieczorem siąść i nadrobić zaległości,jak wiecie weekend miałam bardzo intensywny Ale za to jaki piękny:) opiszę potem wszystko teraz muszę papiery do kindergeldu ogarnac i wysłać i dzieci do koleżanki zawieść bo im obiecałam
(2018-02-19 15:12) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magietka

magietka

Szoszanka, tak, mam endometriozę i niedrożność jajowodu ;( a jak na złość ten drożny to tak średnio działa… Miałam laparo i z niektórymi ogniskami to nic nie mogli zrobić, potem brałam nawet zastrzyki takie co to miały zaleczyć, ale nie udało się drożności przywrócić. Ja jestem za in vitro, mąż też nie ma jakichś problemów światopoglądowych z tym, jedyne co no to kasa, ale wiecie jak człowiek ma nadzieję, to jest gotowy duużo zapłacić…

(2018-02-19 17:44) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

Dajanka. To nie głupota. Bardzo męczące jest kiedy masz przy dzieciach auto 2 drzwiowe. Właśnie moje rozwalone i jezdze męża 2 drzwiowym, i już tak mnie wkurza że nie wiem co... Kręgosłup mnie boli, trzeba się wciskac do tylu nazginac ;p najlepiej by wam było 5 drzwiowe normalnie. Oby wam się to wszystko poukładało kochana moja ;**** 

 

 

Jej Magda. Tak ci współczuję moja kochana. Tak mi przykro, że nie możecie mieć :(( aż mi łezka się kręci. Też ciężko mi, bo 3 razy straciłam, córcia to wielki cud, ale to co ty przeżywasz to musi być prawdziwa rozpacz ;(((( ta głupia endometrioza ;((( przy niej taka masakra jest :// niestety In vitro to ogromne koszty, ale jeśli jest choć cień nadziei??? Kochana walczcie. Nie dajcie za wygraną! Musi się udać!!!

A tymczasem wchodź do nas codziennie Madziu!! Tu w grupie łatwiej przejść pewne rzeczy!!! 

(2018-02-19 18:39) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

mysza88

heyo dziewczyny!

jestem :) od razu pieknie dziekuje za zyczonka i za pochwaly tortu a robiony juz którys raz z koleji ten na szybko a piekny wyszedl to fakt :) kolezanki zachwycone nim byly.

no wiec ja juz 30stka jestem , juz od piatku swietowanie  musialam rozlozyc gosci bo bym nie pomiesciła (choc bardziej pewnie by mi zabraklo talerzy niz miejsca :) ) ale w pierwszy dzien byl kolega naszej rodzinki i para znajomych co maja po 50 lat ale bardzo dobrzy znajomi to sa co nam tu duzo pomagaja . to posiedzielismy do 1 w nocy. chcieli jeszcze mi zlozyc życzenia po połnocy . a w sobote dwie pary znajomych polakow wszyscy kolo 30stki to bylo bardzo wesolo i głośno (wspaniałych mam sasiadow , nic nie powiedzieli tylko yczenia skladalibo corka szefa wystroiła mi całe drzwi :) ) to siedzielismy do 2 a wczoraj odsypianie do 10 rano i potem cala niedziela juz leniwa :)

 

Dajana ale was ciagle ten pech przesladuje , az smutno sie to czyta że ciagle cos . ale jak to mowia zawsze po burzy wychodzi słońce. wkoncu musi byc dobrze , najwazniejsze że twojemu nic sie nie stalo podczas wypadku. my własnie sprzedajemy stare autko ,tez mamy nowe ale na kredyt wziete inaczej nie dalibysmy rady. ale jak mówisz nie wyobrazam sobie z dziecmi i miec 2 drzwiowe , to jest katorga ciagle wciskac sie na tyl żeby pozapinac dzieciaki. moja siostra zawsze tak miała bo mowi że aby dzieci jak małe byly nie otwarły dzwi a teraz sa zabezpieczenia można zablokowac i nikt nie otworzy.

zuzzanko kochanie jak dorotka? jutro trzymam kciuki i pisz od razu co u lekarza . kiedy masz ważne dni? u nas sie zbliza dobry czas, maż znow wyjezdza na 1-2 dni ale tez jest w domu wiec mam nadzieje ze z takimi przerwami to cos nam wkoncu wyjdzie.

 

Magda witaj! oj najgorsze co może byc ktos chce dziecko a nie może a takie co nie chca potem takie srtraszne rzezcy wyprawiaja ze nie powinny nazywac sie człowiekiem. ja niby zdrowa a tez dwójke maluszków straciłam. ale choc wierzaca in vitro jakby zaszła taka potrzeba bym sie zdecydowała. ale moze narazie zmien lekarza czasem moze doradzi cos nowego? ja tez chidziłam tykko do jednego po przeprowadzce z braku laku musiałam zmienic i otworzyl mi oczy na inne mozliwosci. trzymam kciuki zeby jednak zdazył sie ten cud i miałas jeszcze malenstwo. jak pisza dziewczyny wpadaj czesciej tu , najlepsza atmosfera , dziewczyny zawsze doradza podniosa na duchu! kochane sa !

(2018-02-19 20:22) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

Ewelinko moja droga. Masz już 30 stkę ;) jak się z tym czujesz? Czas leci za szybko. Ja w sierpniu kończę 30 . Nie mogę w to uwierzyć... Jeszcze nie dawno było 20. Wciąż mam ochotę szaleć z 20stolatkami, niby wszyscy mówią , że wciąż ze mnie dziewczyna niż pani... To dlaczego młodzież jak mnie widzi to pani??? Jej ja chcę miec znów te 20 lat. Nie raz boje się że życie ucieknie tak szybko i nagle mając 70 lat będę błagała Boga żeby dał mi ejszvze chwilę zycia, radości z bliskich. Za szybko ucieka dzień za dniem ;( dziś cieszysz się dziećmi, rodzina , masz euforię, a jutro nie pamiętasz już tego dnia dziś :(

 

Ja zrobiłam sobie przyjemność. Wielka. Ugotowałam obiad na jutro, posprzątałam, i strasznie mnie boli kręgosłup ostatnie dni znów ;( muszę wrócić do ćwiczeń. Jestem rozdrażniona, nerwowa, chwiejna, staram się dla tych moich słoneczek w domku być idealną i nie wychodzi. Więc postanowiłam sobie pomóc ;) 

Zrobiłam sobie właśnie kąpiel (choć w dużej misce bo nie mamy wanny tylko prysznic :p mąż się zawsze śmieje, że ledwo się mieszczę, ale lubię to co mam ;) nie będę narzekać na to czego nie mam hehe 

Zapaliłam świece w łazience, biorę kąpiel gorąca, i słucham muzyki z mojego ukochanego LALALAND. I odpływam w moja krainę szczęścia i beztroski ;)))) 

 

Ewelinko. Ja 10 dni do okresu powinnam mieć. Będziemy próbować. Ale czuję że nic z tego. Ale nie poddam się smutków. To się uda!! Musi się udać. Łapie mnie tylko paraliż co będzie kiedy już się dowiem że jest fasolka. Boje się że umrę ze strachu, że sama sobie zaszkodzę. Boje się czy potrafię jeszcze być normalna. Ewelinka jak my sobie to poukładany jak się dowiemy kochana? Jak żyć normalnie, nie zwariować, cieszyć się a nie lekac dzień i noc ?? 

(2018-02-19 23:13) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

izuleeek

Ale mialas relax Zuzia :) ja dzis szalony dzien bylam zalatwiac sprawy i od 14.30 do 18 zeszlo masakra potem dzieci do spania i dzis wyjatkowo juz leze gotowa do snu. Wczoraj tez mialam szybciej zasnac ale misja mi troche zajela potem w film sie wkrecilam i tak do pierwszej. Ja w kwietniu koncze 32 lata i te nie wiem kiedy to minelo. Dopiero mialam 21 jak poznalam mojego a juz 32... Jutro sprzatanie firanki wypiore i okna umyje bo w sobote mamy gosci to troche ogarne bo okna cale oklejone bo syn siedzi na parapecie a na firanki ciagle cos rozlewa... Dobranoc i milej nocki i owocnych przytulaskow :*

(2018-02-19 23:32) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

Izunia. No to też już masz tą magiczna 3 na początku ;p najważniejsze żeby mieć te 21 w sobie hehe ;) to nieźle jutro roboty będziesz miała!!! Odpocznij dziś żebyś miała jutro siły! Buziaczki! 

(2018-02-19 23:33) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

mysza88

Zuza pozytywne myslenie :) ja sie ciesze z 30stki :) patrze na to w inny sposób :) ciesze sie tym co mam i  choc zawodowo malo osiagnełam dla mnie cos innego jest cennego :) od 12 lat jestem szczesliwa z moja pierwsza wielka miłościa, od 8 lat zyskałam wspaniałego męża, mam 2 cudownych dzieciaków, mieszkamy wkoncu razem:) przez tyle lat było cieżko smierc ojca , babc kolejne straty aniołeczków ale trzeba wziasc sie w garsc i cieszyc sie z tego co najwazniejsze. robie to co lubie zajmuje sie domem, dziecmi, w wolnych chwilach maluje, szydełkuje , robie paznokcie. zostało mi jedno marzenie -zostac jeszcze raz mamusia ,potem moge powiedziec że mam tak wiele :) ja fizycznie i duchowo tez moze nie czuje sie jako Pani , że powinnam spowazniec, jestem jaka jestem i kto mnie lubi ,akceptuje to sie ciesze a kto nie -no trudno ,mało takich osób na świecie , wszystkich lubic sie nie da :) ciesze sie zdrowiem ,choc i u mnie szwankuje pocieszam sie że z tymi chorobami można życ- wiele osób ma duzo gorzej. wiem szalona optymistka powiecie - no cóż tak to ja Ewelina :)

 

Zuza kochana rób sobie takie małe przyjemności czesciej, po tym co ostatnio przeszłas , nalezy ci sie jak mało komu :)

ja musiałam naprawic paznokcie, jak mi drzys jedna hybrydka strzeliła, a miałam tak piękne długie naturalne juz ale odkurzyłam stary sprzet no i żelem nadbudowałam ten połamany, kciuk równiez ratowałam bo pękł, ale obciełam i nadbudowałam. teraz mam nowe piękne znów :) a że dwa sztuczne- ani nie widac :D

a co do fasoleczki, nie bede Ci pisac jak mi zależy, sama wiesz jak to jest jak sie bardzo chce a z miesiaca na miesiac przychodiz okres. ale trzeba zyc dalej i nie poddawac sie, a może sie wkoncu uda?! a jak sie uda znow bedzie ogromna panika z szczesciem,... dwie kreski płacz radosci, od razu by sie pobiegło do lekarza ale trzeba odczekac , znow czekac z dwa tygodnie na wizyte żeby cokolwiek było widac?- katorga, chodzenie po scianach , myslenie tylko o tym... jak juz przyjdzie ten dien to sie schodzi na zawał pod gabinetem, a w srodku juz człowiek nie kontaktuje, odpływa byle by tylko usg było, co dalej - wiesci dobre czy nie i tak cała ciaże sie to przeżywa, z dnia na dzien sie patrzy czy brzuch rosnie, potem codzienna obserwacja ruchów, codzienne strach och Zuziu kochana kto przeszedł strate niestety od tego nigdy sie nie opędzi :(zawsze bedzie wielkie szczescie , wielkie serce rosnace ale ciagle kłute tym lękiem :( ale nie mozemy sie poddawac, trzeba próbowac żeby potem sie nie załowało. lepiej próbowac niż za pare lat pluc sie w twarz że zmarnowało sie cele i marzenia.