Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
szoszanka1
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
daja15
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
mysza88
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek
izuleeek
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
boszka89
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
stokrotka1992
stokrotka1992
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mcabra
mcabra
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
karolinainikola
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sasetka681
sasetka681
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
jaemka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
finjenta
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magietka
magietka
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 3801 - 3810 z 4687.

(2018-04-26 23:27) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

izuleeek

To dobrze ze w nocy bedziecie jechac bo dzieci moze lepiej to zniosa chociaz spanie w samochodzie nigdy nie jest komfortowe :) 

Zuzia tez uwazam ze masz fajny glos. Ja tez nie lubie swojego glosu. A utwor przepiekny az przyjemnie sie slucha. 

 

Dajana zawsze waro walczyc jesli jest choc cien szansy :) zycze wam porozumienia i oby sie ulozylo. Niedlugo slub wiec no moze tez was troche nerwy ponosza i te wyjazdy. U nas akurat lepiej sie uklada jak mojego nie ma w domu. 

(2018-04-26 23:40) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

Agatka. Podkręciła m tobie wszystko. Jak miała 6 miesięcy to byliśmy nad morzem. 9 godzin jechaliśmy, ale w Polsce. 

 

Byliśmy w Paryżu jak miała troszkę więcej. Nie cały rok. A 9 miesięcy miala to byliśmy w Pradze. Oj keidys my dużo jeździliśmy i latalisny. Wstztsko pieniędzy szły na zwiedzanie. Dziś już ostro oszczędzanie odkładanie na dom . W tym roku nawet nie wiem jak z wakacjami. Ja pewnie wyląduje z rodzinka i znajomymi znow nad jeziorem w Zelaznie jak w zeszłym roku..  tylko oby już bez takich ciężkich chwil jak ostatnio. A z mężem i Dorka może na 5 dni wyskoczymt gdzie ? Kto wie? 

(2018-04-26 23:41) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

Agatka. Rzym przepiękny ;) ) kocham takie zakątki. Nie byłam w Rzymie nigdy, ale byłam w Wenecji. I zakochałam się w tych wąskich kamienistych uliczkach brukowanych. Jaki to klimat. Miej wspanialy czas kochana. 

 

A jeśli mogę spytać .Na co choruje to maleństwo? To bliska twoja rodzina? 

(2018-04-27 10:19) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

mysza88

Agatko również ogromne wrazenie dla mnie zrobiłas tyle schudłaś, w tak krótkim czasie a efekty wow! i że zrezzygnowałas z słodyczy , ja wiele razy próbowałam -nigdy nie wytrzymałam nawet tygodnia :( tez obiecywałam sie wziasc za siebie a tu słomiany zapał do wszystkiego... leniwa d.... ze mnie! :P

(2018-04-27 10:29) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

mysza88

Agatko ale was wyjazd czeka! cos cudownego ale tak samo bałabym sie pakowania i tak długiej podrózy. my jezdzimy 800km ale to 6-7 godzin. zwykle póznym popołudniem , wieczirem na noc. dzieci juz sie nauczyły, córka szybko zasypia , syn walczy długo. nie musza juz miec rozrywek, spokojnie jest, nie to co na poczatku. raz lecielismy samolotem, tzn ja z dziecmi 1raz , mąż juz latał wczesniej do pracy jak go wysyłali.  lecielismy 3 lata temu do anglii do siostry męża. łukasz płakał, niecierpliwił sie, za duzo czekania, ach katorga to była, nawet nie miałam kiedy sie bac ... a bałam sie strasznie. nie wiem czemu, teraz moge latac, szybciej wygodniej niz autem... nie wyobrazam sobie trasy do Redfort samochodem.

(2018-04-27 10:38) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

mysza88

Dajanko za duzo wam teraz wszystkiego spadło na głowe, tu wyjazdy jego , ty podenerwowana , wszystko na twojej głowie, znów życie na nowo poukładac, tu slub za pasem.

dokładnie jak napisałas, teraz wróci , musicie siaść i szczerze porozmawiac, innego wyjscia nie ma, nie wolno skrywac uczuc, obaw, problemów bo potem sie nagromadzą i potem wychodza awantyuy , kłótnie.

życze wam kochani aby wszystko sie poukładało, żeby juz teraz wszystko poszło z górki, obyscie doszli do porozumienia. trzymam kciuki

(2018-04-27 10:45) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

mysza88

Zuzia wielkie , ogromne WOW!!! za spiew , za gre matko jaka Ty zdolna muzycznie jestes, do tearz jak pomysle c iary mi przechodzą! dzis dopirero poogladałam te filmiki, jak ja płakałam, jak mnie takie rzeczy wzruszaja. piekne naprawde cudowne, moim marzeniem było żeby ktos zaspiewał, zagrał na skrzypcach na slubie ale nie wyszło :/

(2018-04-27 10:55) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

mysza88

 w srode byłam z kolezanka  na zakupach, potem spotkałysmy sie z nastepna na kawie i przegadalismy całe popołudnie, jak wrociłam do domu okazało sie że zmywarka nam padła :( musiałam potem zmywac wszystko z prawie dwóch dni. potem dzieci z przedszkola odebrac i przeleciało. wczzoraj nie wchodziłam na 40stke bo rano sprzatałam mieszkanko, potem kuzynka pisała że nas odwiedza bo jej mama a moja ciocia jest ostatni dzien w de i chce nas zobaczyc. no to szykowałam sałati na grilla , sprzatalam, ciasto piekłam... o 16 przyjechali z 2tyg szymonkiem.... jejciu jaki okruszynek maleńki, jak popatrzałam na moje dzieciaki potem to wydawały mi sie wyelkoludy. a mały prxzekochany, pił i spał, przyszykowałam szysko na stól i brałam go na rece, nosiłam, tuliłam a on tak mnie ogladał ze ciocia i kuzynka mówia ze szymon taki spokojny u mnie, tak sie usmiecha że mi cos wypatrzy :) widac od razy wielka miłość do dzieci. moja córeczka siedziała ciagle przy nas, głaskała go , synek to samo. jak odjechali łukasz powiedzial ze też chce małego dzidziusia , obojetnie czy braciszka czy sisotrzyczke byle taki fajny dzidzius. matko jak ja płakałam jak go ujzałam, taki słodziak mały, ach jak ja sie teraz wzruszam wszystkim od urodzenai dzieci, wczesniej twarda byłam,

(2018-04-28 21:45) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

Ewelinko. No bo jak takie prawgnienie jeszcze jest ogromne to jeszcze bardziej człowiek się rozczula. Ja też zawsze kochałam dzieci strasznie mocno, a teraz jak widzę maleństwa to bym tylko nosiła, tuliła, całowała wszystko... 

 

Oj ja dziś dziewczyny miałam 1 z najgorszych dni w roku. Cały dzień takie dygotanie serca, duszności, tak ogromny dół, że nie mogłam się ogarnąć ;( nie wiem czy to tarczyca .Ale mam totalnie rozchwiane emocje, nie umiem na nichzm się skupić, nie mam wogole cierpliwości, siły aby z kimś rozmawiać. Ja nie wiem co to jest. Ale mam nadzieję, że minie. Ostatnio dużo się dzieje .Nie mam czasu by złapać oddech na spokojnie. 

(2018-04-28 21:49) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

Ten tydzień cały zaplanowany. Najgorsze to że ty Ewelinko cały czas teraz spotykałas się ze znajomymi, a ja nie mam wogole ochoty ostatnio z nikim się spotykać .ja bhm sobie w domu na spokojnie wszystko rozgrzebala, wywaliła, posprzątała. A nie ma kiedy. Bo wciąż coś. Teraz organizujemy 23 mają koncert w kościele. Właściwie ja z mężem. I od tygodnia usiłuje zorganizować utwory wszystko, a co dopiero rozeslac po muzykach żeby ćwiczyli. Jutro Dorotka ma urodziny w Bobolandii przyjeżdżają kuzynki, koleżanki, clag dzień zabawa, tort, szaleństwo, w poniedziałek 2 znajome bardzo chciały się spotkać. Cały dzień. Ale odmowilam. Że mam czas tylko od 14 -18, jestem tak zmęczona, że aż nie mam ochoty z nikim się spotykać, we wtorek rodzinnie jedziemy do skalnego miasta, to akurat przyjemność, w środę urodziny kuzyna, i znów będziemy tam. I codziennie coś.