No to prawda Agatka. Jak zawsze masz rację ;)  no znajoma to od początku chyba nie lubi mojej Dorki. Nie wiem. To znajoma z kościoła. Jej rodzice też chyba nie lubią dory .Bo kiedyś też prosto z mostu mi powiedziala (Dorka miała wtedy kilka miesięcy - gaworzyla w kościele, a my wszyscy rodzinka przeżywaliśmy ), powiedziała wtedy, że jej rodzice po tygodniu pracy są zmęczeni, w kościele chcą odpocząć a przez Dorotke nie mogą. Bo tak przeszkadza im... I że mamy jakoś z Moim D się umówić, że co weekend któreś z nas będzie zostawać z nią na zmianę w domu... Z jednej strony zdaje sobie sprawę, że 99% tych znajomych z kościoła kocha Dorke .Nawet samo to jak miała teraz urodziny to dostała tyle prezentów chyba z 20, uściski całusy wszystko, a ja przecież o to nie zabiegam. Lubia ja. Ona jest bardzo komunikatywna, wesoła dziewczynka, a tu nie wiem. Może zazdrość, moze co... Ale boli mnie jako matkę, ona mówi też, że jak można tak latać za dzieckiem, pieścić się tutti Titi, no tak. Całuje tulę i wogole. Mam trzymac jak w wojsku? Moje jedyne upragnione dziecko? Ja też mam charakter taki uczuciowy bardzo, okazuje dużo uczuć moim bliskim. 

Agatko. Ciesze się że Oleńka spokojna. Widzisz to taki może był lek separacyjny to mija. Dziecko które ma miłość poczucie bezoiecznestwa wkoncu z tego lęku wychodzi. I jest super. Możesz być dumna ;) przetrwaliscie trudny etap ;) a będzie coraz lepiej :) bo zawsze jest lepiej jak dziecko już nie płacze ;) 

Co do tej znajomej. Jeszcze. Ona chce mieć kontakt, my się spotykamy raz na 3/4 miesiące. Wiesz jak to jest. Nie zbprzyjazji. A z dla utrzymania poprawnych relacji. Ja widzę że ona nic nie rozumie . Że ja się źle czuje , że sprawia mi przykrość. Nawet jak jej dziś to powiedziałam to ona tego nie zrozumiała. Nic kompletnie... 

Agata co do wloch to bedac tam przez miesiac slyszalam ze polacy to swinie i tak sie zachowuja ale prawda jest taka ze wloski narod zachowuje sie gorzej niz trzoda chlewna. Mialam przypadek gdzie rodzinka przyszla na pizze gdzie bylam u znajomego polaka pogadac. Po zjedzeniu wszyscy wytarli sie w OBRUS ! Do tego takmi chlew zostawili w pizzeri ze szok. Ale pozatym te malownicze miasteczka i waskie uliczki sa super. Ja bylam dokladnie z drugiej strony do rzymu mialam 180km. 

Jej dziewczyny. My dziś byliśmy na grillu u cioci naszej. Wróciliśmy wieczorem.. 

Niestety mój lęk się potwierdził. Odebrałam dziś wyniki. Mam TROMBOFILIE :(( Czyli ryzyko zakrzepicy, zatoru żylnego udaru u wszystkiego jest u mnie 20 krotnie wyższe niż u innych. Nie wiem też jak w ciąży czy będzie zagrazac ona mojemu życiu zdrowiu, czy to kwestia leków.   :( Jestem załamana. Miałam nadzieję, że chociaż tego dziadostwa nie będę miała ;( skąd to wszystko dziewczyny... To ja nie wiem ;( teraz czekam znów na konsultacje u genetyka, potem angiolog i hematolog. Nie wiem kiedy to wszystko się wyjaśni na plus dla nas...