2011-01-02 12:24
|
chodzi mi głównie o pomoc mamy (nie tesciowej) chyba ze tesciowa jest super..jak narazie do wakacji bedziemy mieszkali z mama bo jeszcze konczymy nasz domek i tak sie zastanawiam jak to bedzie? w sumie to nie narzekam na mame bo juz mi duzo pomaga, psychicznie:) a jak było z pomocą u Was?
Odpowiedzi
więc można by uznać że mama była mi zbędna(do pomocy oczywiscie),ale była :)
Nie chciałabym żeby ktokolwiek codziennie zajmował się moim dzieckiem, bo maluch musi się nauczyć kto jest jego mamą a kto tatą, więc pojawianie się codziennie twarzy babci, dziadka itp, myślę, że poniekąd "psuje" relacje malucha z rodzicami, nie wytwarza się więź która powstaje poprzez codzienne czynności wykonywane przy dziecku. Ja bym była zazdrosna gdyby ktoś mi pomagał, często nawet mężowi nie pozwalam czegoś zrobić przy synku, bo wszystko chcę sama! ;)