Urodzinowa powtórka,czyli jak mi sie nie chce;P
Komentarze: 1A wiec Sara miała w dniu swoich drugich urodzin party w żłobku z dzieciaczkami i swoimi ulubionymi wychowawczyniami:)Tort smakował,ciastka tez,dzieci dostały paczuszki z... Czytaj dalej »
Tym razem o mnie.Rzadko tu bywam odkad Sara staneła sama na nogach-mnóstwo zajec przy takim dziecku,jeszcze dom,obowiazki,szukanie pracy.Wszystko idzie nie tak:/od poczatku.Sara zdrowo nam rosnie,to wesoła,zywa,mądra dziewczynka,moje małe szcześćie jest śliczna i ma juz długie włoski za ramiona:)Powoli siada na wc-przynajmniej w złobku,bo na widok nocnika zwiewa,zaczyna powoli mówić,jeszcze nie zdaniami,ale myslę ze nie ma powodu do obaw...Czasem tylko myslę,ze za moło uwagi poswiecam własnemu dziecku,że brakuje jej tego kontaktu z pl,dziadkami,ciotkami i wgl.W żłobku mała wcina wsio,aw domu tylko mleko by pila,obiady nie,chleb nie rece mi opadaja...Siedzenia w domu mam juz dosc:/Od polowy grudnia siedze bez pracy,ech szukam,setki cv juz powysyłałam atu nic;/jutro mam rozmowe,kolejną-moze tym razem mi się powiedzie?I hope soo...Wnerwia mnie,że wszystko musze sama robic-cały dom na mojej głowie:pranie,sprzatanie,gotowanie,zakupy,iśc po małą...a jeszcze P.mi powie,ze przeciez nie mam sie czym zmeczyc,bo siedze w domu całe dnie.Juz rzygac się chce na tą moja codziennosc,tym bardziej,ze on mi ani nie pomaga,ani nie docenia mojej pracy,bo to wsio sie chyba samo robi?Codziennie ma obiadki,uprane,dzieckiem sie zajmuje kilka minut:/o tych sprawach tez nie ma co mówić-wiecznie zmęczony,jak ja mam ochote to mnie olewa,a jak on chce to ja muszę chcieć,to takie upokarzajace czasami...Modlę sie,zeby mnie ktos wział do pracy,kwiatki ok naucze sie,nauczyłam się pracy z pomidorami,wszystkiego sie idzie nauczyć...wiem,ze bede padnieta,zestresowana nowym otoczeniem,ludzmi,praca,zeby dobrze wypasc,ale po pracy z radoscia się do domu wraca,w wolny weekend lubiłam zajmować się domem,jest inne podejscie,nie lipa jak teraz...
Jutro moje urodziny.Pamietam imprezę z osiemnastki,a tu raptem 29 mi strzeli:/Nie wiem kiedy to zleciało?Trzydzieści lat,mnóstwo niespełnionych planów i marzen w zyciu juz za mna,mlodsza nie bede,czasu nie cofnę.Jednych decyzji żałuję,innych nie cofne,trudno.Jutro P.ma mnie zabrać na urodzinowy obiad do knajpki,wcale nie chce mi sie tam isc,ale uparł sie.W sobotę przyjda dwie pary znajomych do nas-nie wiem,kiedy ogarne chate i jeszcze całe gotowanie na mojej głowie...Lipa,odechciewa mi sie.Muszę isc na diete-chyba od poniedziałku przejde na dukana,bo serio nie poznaje wlasnego cielska,brzuch jest najgorszy i boki omg!!!!!!!!Może chociaz tym odchudzaniem sie zajmę,żeby nie wpas cwgl w depresje i zupełnie sie nie zapscic.Kiedys byłam taka szczuplutka,wysportowana,pela nadzieji,radosći,a teraz wszystko musze;/Tęsknie za Pl,za domem i mamą.Mam dosc codziennej rutyny i problemów finansowych,siebie tez mam dosc i zdolowana jestem strasznie...
Musiałam sie wypisać mamki:)Nie mam tu z kim pogadać,a mamie nie zawracam głowy,ma dosc stresów.Moze to ta pogoda?Moze ja,no liczę,ze bd lepiej,a jak nie to sama juz nie wiem co robic z tym wszystkim??????????
A wiec Sara miała w dniu swoich drugich urodzin party w żłobku z dzieciaczkami i swoimi ulubionymi wychowawczyniami:)Tort smakował,ciastka tez,dzieci dostały paczuszki z... Czytaj dalej »
Dwa lata temu,w niedziele o7;58rano ujrzalam moją córeczkę:)Była malutka i taka bezbronna,taki mój mały cud:)Dzis Sara ma drugie urodziny-nawet nie wiem ,kiedy to... Czytaj dalej »
Sroda wolna od pracy-myślalam,ze pośpię,ale Saruszka mnie obudzila o6stej i wyszło jak zwykle,no nic.Ogarnę chatę i może zrobimy zakupy?bo lodówka same końcowki... Czytaj dalej »
Siedzę przy stole w kuchni nawet lapka sobie przytargałam żeby móc zajrzeć na fejsa i czterdziestkę,no i tak mi fajnie,luzno,spokojnie.Wczoraj szef mi dal wolny... Czytaj dalej »
Nerwy mam od rana-mój pan wstał do pracy i wszystkich przy tym jednocześnie obudzil bo łazi jak kloc:/sam nie jest ja i tak wstaje dwie godziny przed wyjsciem do pracy,bo musze... Czytaj dalej »
Czesć Dziewczyny-mamy,moje drogie moc długasno mnie tu nie było,az wstyd,ale wiecie same,małe dziecko,praca,dom,obowiazki dni mijaja ,a czasu nie przybywa.U mnie,nas ok.szału nie ma... Czytaj dalej »
Dzis moje28urodziny,lipa.Mial byc tort,liczylam na jakis prezencik'P.zlozyl mi zyczenia,i tyle.Znowu brakuje kasy na wszystko,a dzis jeszcze stary po czynsz wpadnie,nie mamy calej kwoty nawet,ech:/Nie bedzie... Czytaj dalej »
Nie ma wieczoru,kiedy usypiając małą nie płaczę,własciwie ryczę z bezsilności,złosci,niezrozumienia,osamotnienia i dlatego,ze wszystko dzieje się żle,nic... Czytaj dalej »
Mala zasnęła,mam chwilke dla siebie.Tylko nie mam nic do roboty,pranie juz schnie,obiad P.zrobie pózniej,bo wraca po17stej,siedze na kompie.Wczoraj byla u mnie kolezanka-juz... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!