Nigdy więcej sama:/
Komentarze: 2Co to sie ze mną powyprawiało?Kiedyś zaradna singielka,samotniczka z wyboru,lubiłam spędzać czas bez towarzystwa tak było mi dobrze...Raptem mija dziesięc... Czytaj dalej »
Jak tylko zaczyna się ukladać to musi się posypać i poszło po calości,czasem mam wszystkiego i wszystkich dość,nie wyrabiam...Od kiedy jestem w ciąży wszyscy sa nieszczęśliwi-ja nadrabiam mina,ale jest mi cholernie ciężko,staram się jak mogę,żeby dziecku niczego nie daj Boże nie zabrakło,chociaż jest cięzki,a i tak nawet nie mam za to dobrego słowa,ciągle jakieś pretensje,nerwy,szlag mnie trafia:( Tego dziecka chcę chyba tylko ja i mój P.inni maja je i nas gdzieś.Szkoda gadać.
Siedzenie calymi dniami w domu mi nie ułatwia w niczym,czuję się zbędna i niepotrzebna,nie wiem,może to hormony,ale traktowanie mnie jak chorej jest dołujące. W dodatku ciuszki ciążowe,które mi w końcu doszły z allegro są prawie w całości za małe-z dziesieciu sztuk pasują cztery,jestem gruba nie ma co sie okłamywać,pocieszam się,że po porodzie może cos mi spadnie to wtedy ponoszę,ale humor mi sie całkiem popsuł.Tkwię całkiem sama w tym pokoju i dostaję do głowy.Boję sie porodu,tego co będzie potem,nie wiem czy będę dobrą mamą-kompletnie nie mam pojęcia o maluszkach,nie chce chociaz tego schrzanić...
Sorki,że tu sie wyżalam,ale muszę się wygadać,po prostu mi trudno,musze sie wziac w garsć.Bezsensu mi to wychodzi...
Co to sie ze mną powyprawiało?Kiedyś zaradna singielka,samotniczka z wyboru,lubiłam spędzać czas bez towarzystwa tak było mi dobrze...Raptem mija dziesięc... Czytaj dalej »
Strasznie szybko mija ten czas,jeszcze tylko dwa miesiące i będe mieć na swiecie moje dzieciatko-jesli oczywiście malutka sie nie pospieszy:P Bardzo się cieszę na ten... Czytaj dalej »
Zarzucilam metodę na raka,tj.chodzenia tylem,bo mam dość cofania się-jestem w siódmym miesiącu,a zatrzymałam się w czwartym,no coś koło tego... ... Czytaj dalej »
Zasnełam przed pierwszą -w nocy dochodzi czwarta rano,od czterdziestu pięciu minut nie śpię,raczej już nie zasnę.P.szedł na czwartą do pracy,usnął przed... Czytaj dalej »
Czytałam moje ostatnie wpisy-smutno i tak strasznie żałośnie mi w tej ciązy,okey,mamy kłopoty,ale kiedyś musi się nam polepszyc,jakos odmienić,bez... Czytaj dalej »
dziś obudziłam się o piątej rano-już przywykłam,że mala wtedy jest aktywna i mocno kopie,pomyślałam sobie,że wolałabym być w Polsce,w domu z... Czytaj dalej »
Zacznę od początku,czyli może być długo to już siódmy miesiąc.Gdy dowiedziałam się o ciąży kompletnie spanikowałam-nie planowałam... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!