2011-02-07 23:59
|
zostałam zainspirowana pytaniem o kary fizyczne- ktorych nie jestem ani zwoleniczką ani przeciwniczką. mysle ze moze sie to przydac każdej z nas. pomysłów nigdy dość. zdaje sobie sprawe ze jest tu wiekszosc mam malutkich dzieci, wiec je pytam jakich on by użyły zeby cos przetłumaczyc. Prosze mi nie wrzucac zo to pytanie, PAMIETAJCIE NIKOGO NIE ZMUSZAM DO ODPOWIEDZI. Czekam na mądre propozycje a nie filozoficzne wywody. (mam nadzeje ze jasno sie wyraziłam)
pozdrawiam
Odpowiedzi
u mnie tez nie wchodzi w gre obrazowanie,bo co mam pokazac?ze rozbije ten tv? hmm nawet nie mam skąd wziąść takowego.cóż
Wytlumaczcie nam i przekonajcie nas jak te nieposluszne, knabrne dzieci...
Ja po prostu nie akceptuję Waszych metod. Nie będę ich stosować. Mnie nie bito, ja bić też nie będę. W mojej rodzinie są dzieci mojego rodzeństwa, kuzynostwa i nikt u nas nie stosuje kar cielesnych. Dzieci są mądre, grzeczne, poza normalnymi problemami wychowawczymi na które napotyka się każdy rodzić, nie ma specjalnych problemów.
Owszem, mam 11 miesięczne dziecko, póki co nie jestem mu w stanie zobrazować co mogłoby się stać gdyby np pociągnęła ten kabel. Natomiast istnieje słowo "nie" które moje dziecko jak na razie rozumie. A jeśli nie rozumiem to odsuwam je od niebezpiecznego miejsca i staram się nie stwarzać sytuacji w których mogłoby mu się coś stać. Nie wiem jak będzie w przyszłości. Na pewno będzie trudniej, ale czas pokaże i metoda na to też jakaś się znajdzie.
i metode obrazowania - jesli sie da zobrazowac.
Mola przynajmniej jakies konkrety podajesz i to ci sie ceni.
@aczkolwiek nie chodzi mi w tym momencie o to ze bicie zostało ostatnim moim ratunkiem tylko o to ze moje pomysły sie skonczyły i oczekiwałam od was pomocy, co WY byscie jeszcze zrobiły w takim przypadku, jakie sa wasze pomysły. postawcie sie w mojej sytuacji
Ale wracajac do watka: co zrobic z dzieckiem notorycznie walacym w tv, nie reagujacym na slowo NIE WOLNO, albo wyrzucajacych wszystko z szafek (zabezpieczenia na szafki nie dzialaja) i tez nie reagujacym na zakaz NIE WOLNO, odciaganie za reke milionowe nic nie daje, odwracanie uwagi tez nie, placz matki tez nie, zly, grozny ton glosu (inny niz zawsze tez nie), no co jeszcze??? Bo klaps to otatecznosc i krzyk rozpaczy...