Dziewczyny mam nadzieję że mi pomożecie. Mianowicie mam problem z... teściową;/ od momentu narodzin naszej córy nie było dnia kiedy by się u nas nie pokazała. Jest to już STRASZNIE uciążliwe. W dodatku strasznie narzuca nam swoją "pomoc". Ale ostatnio przeszła samą siebie, tzn ubrałam naszą małą w spodenki z dresu i skarpecie i przy okazji jej wizyty wyskoczyłam na sekundę do sklepu. a po powrocie co zastalam? moją córcie ubraną w grube rajstopy, skarpetki, i spodnie z dresu, gdyż moja teściowa "uznała" że małej było zbyt zimno. ;/ Doradźcie jak dosyć delikatnie przekazać teściowej że to jest nasze dziecko, że to ja jestem mamą i wiem co jest dobre dla mojego dziecka, i że powinna trochę zdystansować, nie urażając jej za bardzo ? :(
Odpowiedzi
Tylko dziewczyny, trzeba byc sprawiedliwym. jak sie na cos pozwala swoim mamom, to i mamom mezusiow tez sie nalezy... Ja tak uwazam przynajmniej. W koncu wnuczek po rowno z dwojga was i takie same prawa mumuski maja.
ps. ja kiedys nie umialam mowic wprost. Teraz wale tak samo jak do swojej mamy i nie mamy dzieki temu wiekszych konfliktow. w koncu powtarza mi, ze ja jak corka, to i mowie wprost jak corka. i jest ok teraz.