W I trymestrze non stop ględziłam, że jeszcze tyle czasu, że to tak długo leci, a ja non stop rzygam i mam dość. Minął I trymestr i poooooleciało bardzo szybko. Już 37tc, a najpoźniej za 2 tygodnie już mam się zameldować na porodówce
Ja nawet nie wiem kiedy to minęło ;/ ;p dopiero co był 6 tydzień mówiłam każdemu, że jestem w ciąży a tu prawie końcówka ;p Najlepsze jest to , że mówilam jeszcze ile to ja rzeczy nie zrobie w tym czasie kogo ja to nie odwiedze hahhaha i na gadaniu sie skończyło;p
Odpowiedzi
1. Szybko |
2. Wolno |
3. Średnio |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
do tej pory... szybciutko, nawet sie nie spojrzalam... ale od 1 maja tak mi sie dluzy.... ze to jest jakies nieporozumienie...
chce juz byc po porodzie...
Zaznaczyłam, że średnio - bo na początku leciało jak z górki, a potem im bliżej terminu, tym wolniej :)
u mnie było tak samo jak u dioksyneczki
mi się dłużył tylko ostatni miesiąc! :)
Początek ciąży zleciał szybciutko
ale od 36 tc czas mi się dłużył.
Teraz moja mała ma prawie 2 miesiące a ja nie wiem kiedy to zleciało
pierwsza ciaza wolno, druga szybciutko
bardzo szybko cała ciąża, tydzien do terminu pozostł tylko:DD