to nie jest głupota, ale nam się to nie podoba. :)
Mój B zapowiedział że jak maluch się urodzi zrobi sobie na sercu Portret jego twarzy z imieniem i datą urodzenia. Co wy o tym sądzicie? Czy wasi mężczyźni mają w planach lub mają taki tatuaż?
TAK-MÓJ MA NA SERCU, ZAMIERZA MIEĆ.
NIE-NIE MA , NIE ZAMIERZA , TO GŁUPOTA.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 20.
jak dla mnie wieś ;]
Dokładnie, jak wyżej :)
Powiem Ci Aneta, że jak dla mnie to imię i data ur wystarczy a to dlatego, że każdy ale każdy portret jaki widziałam u kogoś (wiadziałam dużo tatuaży) był albo masakrą albo choć dobrze wykonany odbiegał sppro od oryginału... Mój W ma na piersi moje imię i zapewne dla imienia córki też znajdzie odpowiednie miejsce :)
Nie wiem. Ja napewno gdzieś wytatuuje sobie malutką datę urodzenia małej, i podejrzewam, że mój mąż pewnie też. :) Portret dziecka... Hmm, nie mam zdania na ten temat ;)
No jeśli będzie chciał zrobić portret to przecież mu nie zabronię , ale tez mi się wydaję że nigdy tak dokładnie ktoś nie zrobi i będzie dużo niedoskonałości. Mi też by chyba wystarczyło Imię i data :)
Kojarzy mi się to ze starszymi, wytatuowanymi panami z przeszłością kryminalną.
a co jeśli bedziecie miec jeszcze więcej dzieci a serce tylko jedno. nastepne moga byc zazdrosne :) moim zdaniem imię i data ur wystarczy
moj chce zrobic sobie na rece ale tylko imie i date urodzenia...od kiedy zaczelismy starania o potomstwo o tym marzył i teraz bedzie mial taka mozliwosc...
zajeżdża wiochą :/