Miałam taką samą sytuację. Z tym,że ja byłam w 36tyg i leżałam na patologii. Zanikła mi szyjka i miałam 3cm rozwarcia. Skurcze co jakiś czas się nasilały i przechodziły. Leżałam tak od czwartku do środy. W środę ordynator powiedział żebym jechała do domu bo nic się nie dzieje i pojechałam. W czwartek wieczorem odeszły mi wody i wróciłam na oddział,a po 6godzinach trzymałam swojego Synka w ramionach :) Ty więc lepiej czekaj spokojnie żebyś nie musiała jak ja na gwałt wracać ;)
![](http://www.suwaczek.pl/cache/e12a726c0e.png?html)