Ja uważam, że to dziecko powinno zdfecydować jak dorośnie. U nas wygląda na to że zdecydowała moja rodzina, która nagle zrobiła się świętojebliwa i nie wyobraża sobie dziecka bez chrztu :/ Dobrze, że na ślub w kościele przestali naciskać. Jestem skłonna zrobić "chrzciny dla rodziny" , a dziecko wcale do kościała chodzić nie musi. Zawsze pozostaje apostazja
Witam Kochane,
Ciekawi mnie czy w obecnych czasach to rodzice decydują o tym czy dziecko "idzie" do chrztu czy pozwalacie w wieku dorosłym samym im zadecydować.
Jeżeli jest po - to pytanie z kolei, czy wy jesteście wierzące czy nie i zrobiłyście to tylko dla dziecka/pod rodzinę/inne.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 14.
Oboje z mężem nie chodzimy do kościoła - i sama tak naprawdę nie wiem co zrobić, z jednej strony głupio mi prowadzić dziecko do chrztu "ot tak, bo powinno się, bo co powiedzą", z drugiej strony nie chciałabym, aby było mu przykro jak inni będą szli do komunii a on nie, a już inna sprawa, to pogrzeb (OMG oczywiście odpukać, ale co się wtedy robi, jak ktoś nie "przyjął Bog do serca" xD) ... w każdym bądz razie, w obu przypadkach wieje mi fałszem, i jestem totalnie zdezorientowana, co robić ...
Przyjęcie wtedy kiedy jego klasa będzie szła do komunii sama zrobię ;)
Corke ochrzcilam, syna tez ochrzcimy. Nawet w mysl zasady, ze tak musi byc, bo tak wypada. Poza tym mnie rodzice ochrzcili i jakos nie mam wyrzutow i pretensji do nich, ze zrobili cos wbrew mojej woli. Do kosciola ide od "wielkiego dzwonu" i nikt jeszcze nie zwrocil mi uwagi, ze sakraety przyjmuje pod kogos a nie dla siebie.
tak ochrzciłam, jestem wierząca ale nie chodzę do kościła
Chrzcimy córeczkę, bo nie chcę by w przyszłości miała problemy np. ze ślubem kościelnym, jeśli zechce takowy mieć. No i trochę też to robię pod rodzinę, czy męża, który się uparł. Oboje chrzest mamy, do kościoła chodzimy od okazji do okazji, czyli raz na parę lat przy dobrych wiatrach.
Chrzest był ... Uważam to za konieczność. Sama nie jestem wybitnie wierząca ale jako matka która ma dawać przykład i pokazać dobro w zyciu muszę prowadzić z Bogiem ... Przyjdzie czas ze sam zdecyduje czy chce chodzic do kościoła czy tez nie, ale jako ja rodzic ochrzciłam bo uważam ze tak trzeba. Dziecko jest za małe aby decydować o takich sprawach ... A chrzest do niczgo nie zmusza i o nicztym nie decyduje
Jesteśmy wierzący, nie wyobrażam sobie, żeby córka nie przyjęła Boga do siebie.
moje dzieci sa nieochrzczone i poki same nie beda tego chcialy- nieochrzcze.
oboje z mezem jestesmy ateistami. slub mamy jedynie cywilny.