dopiero przy bólach krzyżowych w szpitalu masowal aż mi wiory z pleców lecialy:))
To pytanie od mojego P. ;D
Uważa, że na bank żaden facet nie masuje tyle razy pleców kobiecie swojej w ciąży co on :D
Więc pytam jak to u Was...dodam, że mnie bolą już od dawna i przynosi mi to ulgę...
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
no właśnie mój zaczyna marudzić...ehhh
karolcialondyn haha;p
mój tylko mi plecy masuje w szkole rodzenia:)
locin to My chyba mamy za dobrze...
Czasami :P
Nie masuje bo jest za granicą, zresztą, teraz nie ma takiej potrzeby. Ale chętnie skorzystałabym z jego dłoni podczas porodu:-)
Mój mi nie masuje, po postu tego nie lubię :)
Jest to coś co od zawsze mnie irytowało. :)
masował co wieczór :)
codziennie to robił i do tej pory jak jest w domu to mnie masuje jak widzi, że mnie kręgosłup boli, sam się bierze nawet go nigdy o to nie pytam.