ahahahahahaha! chłopak miało być :DDDD literka mi gdzieś spindoliła :)))))

Może mam inne przekonania ale uważam, że jeśli się jest w związku to nie pisze się do pierwszej lepszej koleżanki "kochanie, skarbie..."no i się nie umawia za Twoimi plecami! wątpie żeby się przyznał pewnie będzie cały czas jak mantrę dukał zdanie, że to dla zabawy... myślę, że ja bym zdrady nie wybaczyła- choć nigdy nie byłam w takiej sytuacji i mam nadzieję,  że nie będę, bo nawet gdybym starała się wybaczyć to chyba nie potrafiłabym zapomnieć o tym. Z drugiej strony- przetrzepanie rozmów faceta z którym sie jest- jak dla mnie to brak zaufania a bez zaufania daleko sie nie zajedzie- choć może i dobrze się stało bo przynajmniej dowiedziałaś się o kimś "trzecim".Gdyby mój Luby przetrzepał mi telefon, maila czy archiwum- to mimo, że nie mam nic do ukrycia to zrobiłabym mu III wojnę światową- trochę prywatności się nalezy każdemu.

Olga - a co ta inna by Ci zawiniła? :P Podejrzewam, że w większości przypadków te drugie nie wiedzą, że są drugie. A jeśli wiedzą, no cóż - ich strata, jak to dziś gdzieś przeczytałam "ze szmaty jedwabiu nie zrobisz". ;)

roślina 

a jakie było całe pytanie ? o co chodzi z tym żartem ? :D

''Ja mojemu eks przebaczyłam, po tym wszystkim jeszcze rok byliśmy razem i to była jakaś masakra. Cały czas były podejrzenia z mojej strony, codziennie o tym myślałam, a w czasie seksu miałam przed oczami jak robił to z nią. ;/ Po roku się dowiedziałam o kolejnej i wtedy już się nie cackałam z nim na szczęście. ;) ''

mialam tak samo.... z innym facetem... na szczescie juz z nim nie jestem :P teraz mam cudownego mezczyzne ; *

A ja jakbym się dowiedziała, że spał z kimś to nie wybaczyłabym. Ale jestem jak widac w podocnej sytuacji, bo też znalazłam wiadomości z jedną laską. Tzn inaczej- jedną rozmowę. I nie wiem co robic :/