Czuje się doceniana bo mąż pomaga mi we wszystkich domowcyh obowiązkach i wie, że nie jest to lekka praca :)
przez Waszych partnerów/narzeczonych/mężów?? Ja przyznam szczerze - nie. Dziennie wyprane, wyprasowane, posprzątane, obiad jest, a czuję się tak jakby to było moim cholernym obowiązkiem...
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
tak czuje sie doceniona bo dzielimy obowiązki zawsze razem pomagamy sobie wzajemnie itp na tym polega udany związek i wzajemne zrozumienie a raz od czasu dostaje prezenty z zaskoczenia .... to bardzo miłe:))
Zazwyczaj tak, ale nie zawsze niestety ... wychwala zawsze to co zrobię do jedzenia, ale tego, że spędze czasem kilka godzin na sprzataniu nie zauważa, wtedy wkurzam się i mówię mu o tym, karze mu się doceniać :P teraz gdy jestem w ciąży, często sprzątał za mnie, ja mu tylko pokazywałam palcem co ma zrobić, zobaczył ile trzeba się namęczyć ! :D
my tez niby dzielimy obowiazki, pomagamy sobie itd... ale chcialabym czasem uslyszec cos milego. ja mowie np. do synka czasem przy mezu: "patrz jakiego masz fajnego tate" czy cos, chcialabym od mojego uslyszec ze dobrze sobie radze, ze jestem dobra mama... maly ma dopiero miesiac, wszystkiego sie uczymy i takie docenienie jest mi potrzebne, a od nikogo tego nie dostaje... mielismy nasz pierwszy dzien mamy i nie pomyslal zeby glupiego kwiatka kupic... faceci... ;)
tak, mimo tego że wszystko robię sama bo on pracuje ale np jak mu zrobie rano kanapki do pracy do podziękuje powie coś miłego lub np za obiad też :) zawsze coś powie miłego, codziennie mi mówi że mnie kocha.
W niedziele nie pozwala mi wstac z łóżka wtedy robi mi kawkę do łóżka posprząta w kuchni czasem zrobi obiad zawsze zajmie się małą, źle mi z nim nie jest :)