wszystko umiem żadnej pomocy po porodzie nie miałam więc musiałam wszystko sama robić gdy młody pordósł wszysc y chcieli pomagać "a w dupie Was mam nie chcieliście pomóc gdy było ciężko to teraz nie potrzebuję Waszej pomocy" tak im odpowiadałam

Czy tylko ja jestem taka ograniczona?
Chyba tylko 2 razy obcinałam młodemu paznokcie, za każdym razem poddaję się przy pierwszym i oddaję go mojemu Markowi... :/
wszystko umiem żadnej pomocy po porodzie nie miałam więc musiałam wszystko sama robić gdy młody pordósł wszysc y chcieli pomagać "a w dupie Was mam nie chcieliście pomóc gdy było ciężko to teraz nie potrzebuję Waszej pomocy" tak im odpowiadałam
To mój mąż nie raz mówił, żebym ja coś zrobiła przy Kacprze bo nie umie, ale do dziś tylko obcinanie paznokci go przeraża... Jak Kacper był mały to lubiłam mu obcinać paznokci bo mało się ruszał i nie było to trudne, teraz ma rok i jest dużo gorzej bo ucieka, więc obcinanie paznokci trwa ze dwie godziny ;p