W pierwszej ciąży byłam bardzo zadowolona ze swojego gina, teraz nie dostał kontraktu i przyjmuje prywatnie..ale 50km od miejsca gdzie mieszkam:(( teraz ten jest do kitu..chyba,że cos się jeszcze odmieni,bo co prawda byłam dopiero 2 razy u niego.. małomówny, włączył usg,żeby sprawdzic tętno fasolki i nawet mi dzidzi nie pokazał,chociaż prosiłam..:(
