ale starałbym się jej pomoc wyrwać z tego szamba.
Prostytutką?
Chodzi o sytuacje, żę macie dzieci w podobnym wieku, znacie się kupę lat, tylko Ona zajmuje się tym czym się zajmuje.I wie o tym całe miasteczko/osiedle. Odrzuciłabyś ją za to co robi czy nie?
Tak- kolegowałabym się
Nie- nie kolegowałabym się
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 13.
aaaa miałam zaznaczyć tak
raczej nie....no chyba , że tylko tak w piaskownicy zagadałabym przy okazji zabaw naszych dzieci
tak jak marynia... a i jeszcze zalezy dlaczego by to robila, bo jesli dlatego że to "łatwa' KASA to nie
nic nie zaznaczę bo nie wiem.. ;p naprawdę ;p
napewno próbowałabym jej pomóc znaleźć inną pracę i w ogóle ale co do znajomości to nie wiem ..
Tylko, że jej się podoba taka praca, bo "łatwa" kasa... A po pracować inaczej... A ja mam dylemat...
W sumie to i tak czasem ją widuje, a ona sobie nie radzi w roli matki, więć staram się pomóc troszkę. Ale mama mi nie pozwala się z nią kolegować... ;/
Bo krzyczy na mnie, że póxniej o mnie będą coś gadać. I mi zabrania... I ja nie wiem co robić... W sumie Adi, też się wkurza...
chochlikkk
Ja myślę, że tak, chociaż nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Prawda jest taka, że starczy się przyjaźnić z osobą homoseksualną, czy też bardzo hm... oryginalnie wyglącającą i już ludzie zaczynają gadać. Szczególnie w mniejszych miasteczkach. Jeśli ją lubisz to się z nią koleguj. Jeśli j bym była na Twoim miejscu, to tak jak dziewczyny wyżej pisały - pogadałabym z nią, może przemówisz jej do rozumu, może pomożesz jej poszukać 'normalnej' pracy...
jej sprawa, niech ze swoją d..pą robi co chce. Ludzi lubi się za to jacy są, a nie kim są.