Chodzi mi o taką naprawdę prawdziwą na która możecie liczyć, która wam pomoże, która udzieli rady ...?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
Moim przyjacielem jest mąż.
Być może ... Czas pokaże
hmmmm na chwile obecna oprocz mojej mamy i meza nie mam mialam kiedys prawdziwego przyjaciela kochalismy sie jak brat i siostra ale niestety wpadl w zle towarzystwo narkotyki itd chcialam mu pomoc ale on sobie nie dal i urwal ze mna kontakt
jak pisalam juz kiedys na dzien dzisiejszy nie i jakos dobrze mi z tym
Mam taką jednąw Holandii no i Ciebie
Mam trochę fajnych koleżanek, kumpli ciut więcej nawet, ale przyjaciel do zbyt wielkie słowo.... chyba, że mój małż Tutaj też "wyłowiłam" pare babeczek, cieszę się niezmiernie, że tak jest. Ze mną ciężko, bo jak ktoś mi nie podpasuje to nie ma bata, zaczynam robic uniki. Stawiam bowiem na jakość, a nie na ilość.