Na razie nie ma co obcinać :P

Synkowi tak, a córce nie było co obinać :)

Tak ciemnieniuch wracała u Nas kilka razy

Wczesniej nie było co obcinac, krótko po roczku mial obciete, ale tylko przy uszkach.

Grzywa mu centralnie w oczy wchodziła to przycięłam :P A jak był mniejszy to praktycznie codzień kołtuny z tyłu.

ma 13 miesięcy i jeszcze nie obcinałam , bo grzywkę ma taką sobie, a podobają mi się jego włoski z tyłu :)

jak miał 6msc, potem kilka dni przed roczkiem, potem na 1,5 roku i na 2 :p

Jakiś czas temu zauwazyłam własnie że synek ma cos na głowce i sie wystarszyłam że to jakas luszczyca ale potem przypomniałam sobie własnie o ciemieniusze(miał bardzo malutka jako niemowlak, prawie wcale) i dobre umycie i spłukanie zwalczyło i to juz 1szym umyciu jej nie było. Teraz myłam głowe raz w tyg i pojawiła się znowu, więc teraz myje dwa razy i jest ok. Na szczescie ja synkowi sposobem zawse jakos dobrze umyję, troche zabawa a na poczatku to na szybko na siłę spłukiwałam i zaraz musiała wycierac oczy. Teraz juz przy myciu sam wie co i jak robić. Obcinałam przed rokiem włosy(mimo ze syn miał nie długie włosy) ale nawet takie srednie u chłopca mi sie nie podobaja więc jak zaczeły mu sie pierzyć to obieciał.

Obetnę dopiero po roku bo przed rokiem nie ma co obcinać ma krótkie włosy i nie wchodzą w oczy,ciemieniucha już nie powróciła przynajmniej do obecnej chwili