Tak;) Bardzo chcieliśmy synka;) No i będzie ;) oczywiście najważniejsze zdrowie;-);*
Od zawsze sie mowi, ze plec dziecka jest obojetna, wazne zeby urodzilo sie zdrowe ;) a jak jest w waszym przypadku?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 19 z 19.
To normalne chyba że każda matka chce urodzić zdrowe dziecko? a jeśli chodzi o płeć to tak owszem , jest dla mnie ważna. Chciałam córeczkę i będę miała córeczkę i jestem przeszczęśliwa. Przynajmniej moja córka nie odziedziczy miłości do samochodów. Gorzej by było z synem. Uff , dzięki Ci Boże.
pierwsze dziecko chyba az tak sie nie liczy płeć chociaz jak kazda mama liczyłam na córeczke mam synka i nie uwazam zeby miało to jakies znaczenie czy przez to kocham go mniej czy wiecej, czy byłby dziewczynka czy chlopcem kocham tak samo. Z drugiem dzieckiem juz sie płeć liczy i gdybym kiedys sie zdecydowała na drugie to bardzo chciałabym dziewczynkę oczywiscie gdyby znów był chłopiec nie twierdze ze bym go nie kochała po porstu do płci drugiego dziecka przyłozyłabym uwagę. A tak poza tym to kazdy mów zeby zdrowe a duzo kobiet boi sie przyznac ze jakas płec by wolała bo boja sie zlinczowania przez otoczenie, ja nie uwazam ze to cos złego.
marzyłam o dziecku w ogóle... skrycie marzyłam o córci...
i oba marzenia mi się spełniły...
nie ale chciałąm córeczki bardzo i aż płakałam jak mi lekarz powiedział że będzie córka
zanim nam się udało,padł mój cytat do K. ZRÓBMY SYNKA i tadaaaaa jest i synuś nasz kochany.
mam synka. chciałabym i córkę. jest ważna, ale nie ważniejsza niż zdrowie.
pierwszy raz nie a za drugim chcialabym miec coreczke :)))Zeby synus mogl miec mlodsza siostrzyczkę
Tak było ważne. Jak pokazałam mężowi test ciążowy sama będąc jeszcze w szoku płakałam jak bóbr, Krzyś się pyta dlaczego płaczę a ja na to, że napewno urodzi się chłopak. wiem strasznie to brzmi ale tak było. Co prawda gdy już oswoiłam się z myślą, że jestem w ciąży już tak nie myślałam. kupowałam wyprawkę neutralną. w 16 lub 17 tyg. dowiedziałam się, że będzie dziewczynka ale jakoś nie wierzyłam w to w sumie 5 lekarzy potwierdzało płeć ale póki nie zobaczyłam Marysi nie byłam do końca przekonana.