2010-10-26 10:51
|
Dowiedziałam się , że będziemy mieli dziewczynkę. Jeszcze nie zdecydowaliśmy jak nazwiemy niunię, ale bierzemy pod uwagę 3 opcje , z których Tosia jest najbardziej prawdopodobna:-). Nie wiem czy to hormony, ale wkurzyłam się jak usłyszałam krytykę ze strony rodziny męża, że co to za imię , jak to będzie się pisać w dowodzie "Antonina" - beznadziejnie etc. Od mojej rodziny usłyszałam "aha." Też mi się fajnie zrobiło :-]a jak bylo w waszym przypadku???
TAGI
Odpowiedzi
U nas nie było jakiś przesadnych reakcji w żadną stronę. Przynajmniej nie przy nas... bo wiem, że czasem co innego się dzieje za naszymi plecami :>
A Tosia to takie kochane imie , mnie sie podoba!