Czy ja jestme jakaś dziwnba? Chodzi o obcinanie paznokci dziecku, szczególnie u stópek. Na śpiku nie da rady,. bo się zaraz budzi, a tak to jest koszmar, wyrywa się, wyje i cięzko mi to dobrze zrobić, do tego nie wspominam jakie to męczące wrrr
taaa czesto udaje mi sie u stóp obciąc tylko dwa duze palce a reszta ni hu hu ! próbowalam przy mleku ale tez wyrywał nogi ! na rekach jeszcze jakos sie udaje ale przy 2 lapce juz lipa ostatnio chodzil z 1 nie obciętym :D
puszczam jej piosenki na kompie i robie co chce:) heh czy to u rączek czy nóżek. Ale musi byc wyspana najedzona i nie marudna
chociaż zalezy od dnia bo czasami daje obciac i u rak i u nog za jednym zamachem bez awantur :P
Rombimy to we dwojke.. jedno trzyma, drugie obcina. U synka nie bylo problemu. Mocno sypial i robilam to kiedy spał:-)
nie wyje ale tak sie wierci ze sie boje ze obetne mu palec. to jest rzecz ktorej najbardziej nie znosze przy nim robic. wole kotom obcinac :D
Lekko nie jest, ale daję radę obcinać gdy nie śpi 
chrupek kukurydziany załatwia a nas sprawe ;)
ja właczam młodej bajke i siedzi jak zaklęta... jak nie ma bajki to jest koszmar horror i czyste zło ;p
