Pierwsza ciąża - Nie, ale zostałam o to zapytana podczas porodu, bo ponoc oddychałam "wachowo" ;)
Chodziłyście na zajęcia szkoły rodzenia? Jeśli tak, czy nabyte umiejętności ułatwiły Wam poród, a może zupełnie nie potrafiłyście zastosować ich w praktyce - oczywiście z róznych powodów?
TAK - uczesticzyłam
Nie - nie uczestniczyłam
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
* fachowo ;)
:)
Uczestniczyłam, ale nie pomogło.
Uczestniczyłam, ale urodziłam przez cc. Jednak kontakt z innymi przyszłymi mamami był rewelacyjny, wymiana zdań itp Przede wszystkim podobały mi się ok 20-30 min ćwiczenia przed każdymi zajęciami, a na zajęciach teoretycznych poruszano wiele ciekawych tematów związanych z ciążą i opieką nad dzieckiem, a także mówiono rzeczy, o których zazwyczaj się nie mówi w tym temacie tzn..nie było tematów tabu, co bardzo sobie chwalę ;) Szkołę, do której uczęszczałam prowdzi oddziałowa połoznictwa szpitala, w którym rodziłam i była darmowa tzn finansowana przez NFZ :)
miałam cc, ale w mojej szkole rodzenia z 10 godzin wykładów o porodzie była tylko jedna czy dwie godziny, reszta to super przydatne informacje i zajęcia praktyczne dot. opieki nad dzieckiem, pierwszej pomocy, zajęcia z fizjoterapeutą, neonatologiem, psychologiem itp
Uczestniczyłam i szczerze nic mi się specjalnie nie przydało podczas porodu.Zupełnie inaczej jest siedzieć sobie na wygodnej piłeczce i słuchać tego co mówi położna a inaczej kiedy wybija ta godzina ;p raczej działa się instynktownie,ból niekiedy nie pozwala się skupić.Jedynie dużą uwagę zwracałam na oddech,oddychałam po swojemu bo te wszystkie techniki,których uczyli w szkole rodzenia w trakcie wypadły mi z głowy ale przez cały czas kiedy tylko łapał skurcz brałam głębokie oddechy bo wiedziałam,że w ten sposób ułatwie małemu przyjście na świat więc może jedynie to zawdzięczam szkole rodzenia.
Oczywiście,że nabyta wiedza i umiejętności przydały się. Polecam każdej dziewczynie na uczestniczenie w zajeciach przed porodem !