zdecydowanie tak dzinsy z fajną bluzeczką są ok. Faceci też to marynarki mogą przecież zakładać dżinsy, po za tym masz się dobrze czuc.

dżinsy plus ładna bluzka, tak jakoś głupio mi chyba bedzie bo to wielkie święto i pasuje się wystroić i już czuję na sobie wzrok ciotek i matki, że sie tak " nie ustroiłam" ale przecież i tak cały czas bedę z dzieckiem albo na rękach, albo na kolanach, albo sie schylać musze albo po podłodze z nim nawet kłaść, to chyba dla własnej wygody już lepiej iść w dżinsach niż sie użerać z sukienką??????????
tak- ja bym poszła
nie-ja jednak ubrałabym sie bardziej elegancko
zdecydowanie tak dzinsy z fajną bluzeczką są ok. Faceci też to marynarki mogą przecież zakładać dżinsy, po za tym masz się dobrze czuc.
oczywiscie ze tak, mamie ma byc najwygodniej , a nie rpzejmwoac sie tym co powidza inni, wystarczy co eleganckiego dobrac, bluzka, dodatki i bedzie super
to tez zalezy jakie u was są zwyczaje, np na swieta bozego narodzenia u mnie w domu rodzinnym zawsze ubieralismy sie ladnie tzn jakies sukienki, lub biala bluzka i spodniczka itp, a u mojego meza rodzice to normalnie sie ubieraja, np jeansy i sweter, zadnych ladnych bluzek.
ale ogolnie uwazam, ze powinnas sie ubrac ak zeby ci bylo wygodnie, ale zebys tez ladnie wygladała :) jak nie lubisz sukienek, jeansy i ładna bluzka jak dla mnie - moze byc :)
Jak najbardziej jeansy tez moga wygladać elegancko z jakąs efektowną bluzka ja jutro ide w sukience bo dostalam od meza i nie chce mu robic przykrości ale jesli bedzie mi zimno przebiore sie w spodnie
Jeansy + bluzka i/lub żakiecik/ sweterk i jest eleganko. Sama tak często się ubieram na różne okazje, bo przy dwójce dzieci to i właśnie na podłodze trzeba usiąść, a to np. moja córka lubi pod sukienki głowę mi schować :) Jutro wyjątko idę w sukience, bo większość czasu dzieci będą z ukochanymi dziadkami i to im będą dokuczać, ale w poniedziałek już zdecydowanie spodnie lub legginsy :)
Sama dzisiaj idę w dźinsach na wizytę do teściów