Uważam, że dobrze gdy ma rodzeństwo ale nie uważam, że jest sierotą.
"sierota"? tak mi się przypomniało bo bratowa zawsze tak uważała...
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
Troche tak .... bo niestety rodzice wiecznie życ nie bedą .... sama mam 2 braci , nie wyobrazam sobie po smierci rodzicow nei miec nikogo ....
Przecież oprócz rodzeństwa są kuzyni ...
Wiele ludzi chciałoby drugie i kolejne dziecko, ale nie mogą. Osobiście znam takie prary.
sierota to jak nie ma rodziców i nikogo,zakładając wariant optymistyczny to rodzeństwo się kocha,spotyka itp. ale nie zawsze tak jest,nikt tego nie przewidzi. Ja też chciałabym rodzeństwo dla mojej córki,ale nie wiadomo czy będa się trzymać razem,jedno może być w Angli drugie w Australi w przyszłości.
Kuzyni to ni erodzenstwo .... i nie zawsze kazdy je ma ... przy dzisiejszym modelu rodziny 2 plus 1 moze to byc problem .
Roślinko..a sierotą się jest, kiedy się nie ma rodziców.
Jak sądzę autorce chodzi o kogoś bliskiego, kiedy rodziców zabraknie.
Moi rodzice nei zyją wiec jestem sierotą. Mam siostre i brata i ... jakbym ich nie miała. Co z tego, ze są na papierze. Moj brat nie wie nawet ze ma bratanicę, ktora ma prawie 2 latka bo nie wiem gdzie teraz mieszka. A siostra wysyła mi życzenia swiąetczne listem poleconym, zeby sprawdzić czy żyję jeszcze. W tym roku nie odebrałam.
Może nie sierotą od razu, ale wolałabym, żeby moje dziecko miało rodzeństwo :)
... i zastanawiam się tylko jak mogłam kiedyś chcieć tylko jedno....