Nie bo siedzę tutaj prawie zawsze wtedy, gdy Zuza śpi, a jak akurat nie śpi to siedzi sobie obok mnie w leżaczku albo na rękach i sobie "gadamy" ;p

Nigdy nie postawiłam komputera ponad dziecko. Nawet jeśli siedzę tutaj a mały nie śpi to i tak z nim rozmawiam, bawię się

Tak,chociaż ja zaglądam tu akurat jak moje dzieci śpią lub są na spacerze z tatą.Jest za to dużo tu mam,które moim zdaniem zadużo tu czasu spędzają.

Nie ponieważ nie siedzę juiż tak długo jak kiedyś siędzę tylko przy kawce jak mam czas wolny dla siebie

Owszem.... ale jako takich wyrzutów raczej nie mam gdyż jestem tu zwykle wtedy kiedy młodszym w tym czasie zajmuje się mój małż, a straszy jest w szkole ;) Rzadko kiedy jest inaczej

wyrzutó nie mam, bo moje dziecko jak potrzebuje mamy to mi wleie na lapotopa i bedzie siedzieć. ale podziwiam co niektóe dziewczyny, że mają czas wisieć tu cały dzień i w domu ogarnąć, ja wszystko robię w biegu, i ciągle mam syf... a jeszcze jakbym tu siedziałą tyle co kiedyś to już całkiem tragedia by była

Jak dziecko ogląda bajki, bo sama chce, a drugie śpi ja wskakuję na 40stkę :D

używam tel wiec robie kilka rzeczy na raz,aczkolwiek uważam ze za dużo czasu to spędziłam i teraz jestem na ograniczeniu:)