tak jak u gibo27, w mazowieckim nie ma gwary chyba,że o czymś nie wiem :)
Odpowiedzi
1. tak |
2. nie |
3. inna odpowiedź-jaka? |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 15.
właśnie zapomniałam o tej opcji ;)
staram się nie używać gwary śląskiej ale czasem wpadnie jakieś kaj itp :)
jak u gibo :)
Tak, cały czas. :) Nawet tutaj się często zapomnę. ;) Jestem lokalną patriotką, uwielbiam swoje miasto i naszą gwarę. ;) Córkę też już "uczę". ;) Np. dzisiaj jechałyśmy do lekarza i mówię Misi, że pojedziemy bimbą. ;)))
ciezko to nazwac gwara ale z racji mieszkanai na granicy poslko-niemieckiej duzo uzywało sie slowek po niemiecku .
Tak , wsrod rodziny i znajomych posługuje sie tylko i wyłącznie gwara śląska :)
Jak godom z Hanysami to to zawsze po naszymu; natomiast jesli rozmawiam z kimś kto nie rozumie gwary śląskiej (czyt. z gorolami) to mówię czysto po Polsku:))
Ja uwielbiam moją góralską gware, lubię nią mówić, ale nie mówie tak chet po góralsku jak na przykład moi rodzicie czy dziadkowie... Mój mąż ma fają gware, śpiską, więc naszę dziecko będzie mówiło w dwóch gwarach :)