Mój tyra nawet 20 godzin, ale eska zawsze napisze :D Tylko, że A. sam sobie szefem ^^
Cholera czasami mam ochotę mojego pacnąć w łeb jak mi wybywa do pracy na 12 godzin i nie jest w stanie napisać ani jednego smsa, zadzwonić raz czy odebrać choć jednego telefonu, przerwy w pracy ze dwie ma na pewno, więc z czego to wynika? wyłącza się wychodząc do pracy i nie myśli o rodzinie czy o co chodzi? nie raz jestem wkurzona, bo coś by się stało, to jak tu na niego liczyć..
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 27 z 27.
mój chodzi na 8h i pisze w każdej wolnej chwili a jak szukuje mu się większa robota to pisze, że odezwię sie później.
ten typ tak ma...
Mój przez 8 godzin dzwoni do mnie minimum 4 razy aż c
Kiedys zrobilam mu awanture ze nawet nie zadzwoni zapytac co u nas jak jest na służbie w pracy czyli 26 godzin w wojsku (a ma na to czas) to teraz chociaz raz dzwoni....Jak pracuje normalnie 8 godzin to jak nie moze odebrac jak coś sie dzieje, oddzwania...
No bez przesady, rozumiem, że nie chodzi o wydzwanianie do siebie z każdą głupotką, ale o ważniejsze sprawy. Trochę niefajnie jak nagle coś się wydarzy albo cały dzień nie wiadomo co się dzieje z partnerem, bo on łaskawie nie raczy odebrać czy oddzwonić.
Mój mąż jest w pracy 8h a i tak dzwoni do mnie codziennie raz a czasem dwa razy bez żadnego pretekstu, po prostu zapytać czy wszystko ok, co robimy itp. Zdarza się, że mamy ważną sprawę do obgadania i zdarza się też, że dzwonimy do siebie ot, tak. Nie wyobrażam sobie nie móc się z nim skontaktować, nawet jak jest w pracy. Jak nie może w danej chwili odebrać zawsze oddzwania.