Odpowiedzi
1. sn |
2. cc |
3. porodom mówię dość! |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 14.
Wolę ból pooperacyjny (jest okropny, ale ten mi bardziej "odpowiada") niż ten który towarzyszy przy porodzie siłami natury... W drugiej ciąży miałam wybór i wybrałam właśnie cięcie, nie chciałam próbowac już rodzić sn. Zresztą to i tak prawdopododnie zakonczyłoby sie operacją, bo jak sie okazało (pod sam koniec drugiej ciąży) mam wąską miednicę
pierwszy poród po wielogodzinnych mękach zakończyl się cięciem i powiem Wam że dla mnie ten ból po cc jest o wiele przyjemniejszy niż te straszne skórcze. Mialam 3 cc i po każdej następnej czulam się lepiej
Mialam ciężki wywolywany porod z bardzo wolno postępującym rozwarciem, pozniej zaskakujaca waga syna, nie moglam go wyprzec i tak sobie mowie ze przy drugim cc, ale głębiej myśląc boje sie troche tego bolu, jak to bedzie po cc, po sn szybko doszlam do siebie, wiec nie wiem:(.Pomimo ze łatwo nie było, jestem sklonna urodzic po raz kolejny, chęć posiadania rodzenstwa dla młodego jest wieksza od tego cholernego bólu.
Podjełam próbę rodzenia naturalnie, trwało to kilka godzin, okazało się, że nie dam rady, bo miednica za wąska, dziecko za duże. Zanim to ogarnęli i wysłali mnie na cc to myślałam, że synek mnie rozedrze na strzępy! Tydzień po cc byłam już jak nowo narodzona. NIGDY WIĘCEJ NIE ZGODZĘ SIĘ NA PORÓD SN!!!!!!
5 godzin próbowałam urodzić sn...było już widać główkę dziecka i bach...mimo starań...brak postępu w porodzie i cc. Nie boję się kolejnego porodu, chciałabym kiedyś 2 dziecko urodzić sn...zobaczyc jak to jest, ale jeśli znowu by trzeba było robic cc też nie będę narzekała ;)
Ja podobne jak dziewczyny, miałam wywoływany poród po 7 godzinach bólu zaczeły się problemy u dziecka, miałam cc i teray staramz si, o kolejne dyiecko i na pewno wzbior cesarke bo bardzo szybko doszłam do siebie:)
po 30 godzinach bóli to raczej logiczne,że bym wybrała cc.....okazalo sie że musi być cesarka ze względu na zagrożenie życia małego:)
zabawne ż eodpowiadają nawte te mamy które poznały smak tylko jedengo porodu....ehhh
A Ty nowaja ile masz dzieci ?