Jeżeli razem chcą to owszem, jeżeli kobieta tak chce zatrzymać mężczyznę, to bardzo zły pomysł.
Znam parę, która żeby ratować rozpadający się związek po prostu zdecydowała się na drugie dziecko. Pomysł wydawał mi się chory, jednak muszę przyznać ze teraz, po paru latach ich związek naprawdę wydaje się być lepszy. Myślę tez ze wiele osób decyduje się na dziecko, gdy w związku pojawia się pustka, nuda, kłótnie....Co o tym sadzicie? A może znacie to z autopsji?
Odpowiedz anonimowa jest możliwa.
Odpowiedzi
1. to zły pomysł |
2. myślę że może się udać |
3. dziecko uratował o mój związek |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
A jak się okaże, że pomysł nie wypalił?
To kto na tym najbardziej ucierpi?
Ja znam parę, która średnio ma ogólnie w małżeństwie ( ślub przez ciążę) i wpadli z drugim. Mam wrażenie, że tylko dzięki temu drugiemu się nie rozstali, ale to jak mają w domu, to nie jest dla mnie "fajna rodzinka". Raczej rodzinka na pokaz, niestety..:/
zalezy to od wielu czynnikow i chyba obydwoje wiedza najlepiej czy to taki problem czy inny...moim zdaniem pomoze w sytuacji kiedy oboje tego chca.... i czuja ze to pomoze...ale nie pomoze na zdrade, totalny brak milosci, wieczne klotnie picie czy bicie....
pozytywny przyklad
My mielismy kryzys po 6 latach, i w tym czasie zaszlam w ciaze, zadne z nas tego nie planowalo, ale to sprawilo, ze sie wszystko ulozylo, chyba ktos na gorze za Nas zadecydowal :) Prawdopodobnie bez dziecka by sie tez ulozylo, ale napewno zajeloby to wiecej czasu. Teraz oboje ryczymy ze szczescia z kazdym nowym usmiechem Leosia
super
Chociaż w sumie niedokońca... Mieliśmy małe przejściowe problemy... Które ja zbytnio wyolbrzymiłąm ;/ aleee... Okazało się, że będzie dzidziol, i problemy przestały być ważne, w sumie to i tak pewnie byśmy się nie rozeszli, ale jednak dziecko sacliło Nas bardziej. I w sumie planowaliśmy dziecko ;p
Ja dowiedziałam się o ciąży (nie planowanej) właśnie po gorącym okresie w naszym związku . Przyznam ,ze ciąża uratowała nasz związek, bo nie wiem co by się stało gdyby nie było dziecka. Obojgu (mnie i mężowi) otworzyło to oczy na pewne sprawy.