ja równiez nie mogłam od razu dostac małej :( a na ręce wziełam ją dopiero w 3 dobie od porodu :(

mojego meza siostra tez jakas wrazliwa na tym punkcie . jak bylam u niej chciala obejrzec zdjecia Jaśka od razu po porodzie a to mialam tylko takie z pepowina pokazuje jej a ta sie zaczela drzec ,, wez to zabierz fuj zaraz sie zrzygam ,, wkurzylam sie i mowie do niej a co twoja corka pepowiny nie miala ? a moze twoja pepowna byla lepsza do mojej . bo moim zdaniem jej reakcja byla przesadzona przeciez to tylko zdjecie nie dalam jej pepowiny przeciez do reki . A ona mowi ze nie chciala Swojej corki jak miala pepowine ze ja to brzydzi i wg . Bylam w szoku jak mozna sie brzydzic swojej natury przeciez ta pepowina top czesc jej no ale nic kazdy jest inny. a pol dnia przezywala ze maly kawalek pepowiny zobaczyla i caly czas mowila ochyda a ja sie smialam ze to jak lod swiderek takie skrecone . teraz ja brzydza te lody haha

Moją córkę zaraz po porodzie tylko szybko przetarli pieluszką i od razu dali mi ją przytulić :)

mnie polozyli odrazu jak wyskoczyl z brzucha ale byl bardzo czysciutki, zadnej krwi :) ale nie myli :D

mi jak misia polozyli na mnie to go wycalowalam na przywitanie i nie interesowalo mnie to ze byl nie umyty wazniejsze bylo ze byl moj i ze w koncu jest ze mna

agulka kupa czy siki to tez natura a wiekszosc sie brzydzi ;) 

Jeśli urodziłabym naturalnie to dzidzie od razu mieli mi położyć, ale że skończyło się na cc to najpierw ją wytarli i owinęli w ręcznik bo tylko głową mogłam ruszać ;)

a nawet zrobił kupę na mnie :))